Płocki

Oto Matka... w nieskończoność

Przypominamy kazanie kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski, wygłoszone 30 listopada 1975 roku w Przasnyszu, w czasie inauguracji nawiedzenia diecezji płockiej przez obraz jasnogórski.

Czytałem kiedyś książkę niemieckiego pisarza, Fryderyka Wilhelma Forstera: "Chrystus i życie ludzkie". Autor opisuje pewne zdarzenie. Oto dwóch ludzi, nauczyciel i robotnik, idąc ulicami miasta, toczyli spór o istnienie Boga: czy jest, czy Go nie ma, czy miłuje, czy nienawidzi. I tak podeszli do bramy miejskiej. Nad bramą, w niszy, stał posąg Matki Bożej. Niewierzący powiada: "Widzisz ten posag? Pada śnieg, pokryje go i wszyscy o nim zapomną". "Tak, ale przyjdzie słonce, stopi śnieg i na nowo wszyscy go zobaczą" – odpowiedział drugi. "A nad to powiem ci - dorzucił. Znam tę dzielnicę miasta. I uważam, że jest to najporządniejsza z kobiet, jakie tu mieszkają".

Dzieci Boże! Gdy dziś do Przasnysza przyszła Maryja w obrazie nawiedzenia, możemy powtórzyć te słowa: "To najporządniejsza z kobiet, jakie świat zna". I nie trzeba się jej wstydzić, nie trzeba się Jej lękać, bo to jest Matka. Trzeba Ją uczcić, jak tylko umiecie, chociaż wiemy, że na jej cześć składają się wieki wszystkich narodów i ludów. I do końca świata będą Ją zwać błogosławioną.

Serca wasze są już przygotowane, napełnione radością i gotowością uwielbienia Maryi. Od was jej obraz powędruje dalej, do metropolii poznańskiej i gnieźnieńskiej, gdzie też na Nią czekają, a w końcu do Częstochowy. Ale już dzisiaj biskupi tych diecezji, gdzie Ona była przed laty, mówią, że trzeba by na nowo zacząć Nawiedzenie, bo niesie ono pokój i radość, budzi sumienia, jednoczy i zespala. A przecież to wszystko służy nie tylko Kościołowi, lecz także narodowi, ojczyźnie, państwu, życiu społecznemu i publicznemu.

Maryja, jako Matka wypełnia najlepiej ze wszystkich matek swoje zadanie. Do Niej należało przygotować Chrystusa na Krzyż, dać Mu Ciało i Krew, aby miał co ofiarować za nas Ojcu. Ona wychowała w Nazaret Dziecię i Młodzieńca tak, że wszyscy, nawet uczeni w Piśmie, dziwili się Jego mądrości. Gdy 12-letni Jezus wyrwał się z pielgrzymującego orszaku, wracającego ze świąt, wrócił do świątyni jerozolimskiej i zasiadł między doktorami, wszyscy zdumiewali się mądrości Jego słów.

O, gdyby wszystkie matki ludzkie tak wychowały swoich synów i córki, jak to uczyniła Maryja z Nazaret, jakaż to byłaby wielka radość dla Kościoła, narodu, ojczyzny i państwa! I my tego pragniemy. Dlatego okazujemy wam wzór najlepszej nauczycielki i wychowawczyni. Niech więc nauczyciele i wychowawcy widzą w Niej skuteczną pomoc w ich zaszczytnym i odpowiedzialnym zadaniu w narodzie. Niech się jej nie boją, niech przyjmą Ją jako swoją wspomożycielkę i współpracowniczkę.

« 3 4 5 6 7 »
oceń artykuł Pobieranie..

oprac. s. Donata Koska

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.