Chociaż czeka ich ekscytujący wyjazd na ŚDM, nie odpuszczą sobie Polskiej Copacabany.
Zaskoczona, ale szczęśliwa trójka zwycięskiego patrolu
Agnieszka Kocznur
Do Brazylii na Światowe Dni Młodzieży pojedzie 30 osób z diecezji płockiej. Wśród nich jest trójka zwycięzców Gry o Rio.
Gra, która nosiła nazwę „Wyzwanie”, miała charakter zagadki kryminalnej, w której wątek sensacyjny został spleciony ze zbliżającą się pielgrzymką papieża do Brazylii. Trzeba było wykazać się pomysłowością i wiedzą o światowych spotkaniach papieża z młodzieżą; przygotować i przeprowadzić oryginalne projekty, a nawet zorganizować wydarzenia.
Najlepszy trzyosobowy patrol został wyłoniony we wrześniowym finale podczas diecezjalnego spotkania młodzieży w Rostkowie. Znaleźli się w nim rodzeństwo Olga i Mateusz oraz Paulina, którzy tworzyli patrol o intrygującej nazwie „Kruche ciasteczka”. Już od tamtego finału zaczęli przygotowywać się do spotkania w Rio de Janeiro.
- Kiedy skończyły się wakacje i wróciliśmy do naszych codziennych obowiazków (Paulina i ja zaczełyśmy studiować, Mateusz kontynuował naukę w liceum) sprawa ŚDM zeszła na nieco dalszy plan. Jednak nadal w każdą wolną chwilę od nauki spędzaliśmy na poszukiwaniu informacji o Brazylii, a szczególnie o rejonie, w którym spędzimy ponad 2 tygodnie. Wiele wiadomości dotyczących tego kraju przyswoiliśmy już wcześniej, w czasie przygotowań do kolejnych etapów gry „Wyzwanie”, więc potem utrwalaliśmy zdobytą wiedzę – mówi Olga Bieńkowska.
Jej brat, Mateusz został specem od poszukiwań. - Przeglądałem blogi podróżnicze, przewodniki po Brazylii, różnego rodzaju atlasy. Brazylia to naprawdę bardzo interesujący kraj! Jest tak różnorodna. Będziemy mogli samodzielnie poruszać się po Rio, także z pewnością namówię Olę i Paulinę na zwiedzanie miasta – opowiada.
Wszyscy czekają też na spotkania z młodzieżą innych krajów. - Bardzo ciekawią mnie Dni w Diecezjach. To może być wyjątkowy czas, w którym poznamy ludzi, żyjących na co dzień w zupełnie innej kulturze, mających inne spojrzenie na życie. Sądzę, że będziemy mogli przekazać sobie wzajemnie naprawdę dużo dobra – podkreśla Paulina Łyczkowska.
- Każdy naród ma inną mentalność, inne przyzwyczajenia, więc przebywanie w międzynarodowym gronie na pewno dużo mnie nauczy, bardziej otworzy na innych – dodaje Mateusz Bieńkowski.
Ostatnim etapem przygotowań nie tylko dla Olgi, Mateusza i Paulina, ale wszystkich osób, które jadą na ŚDM, będzie pobyt na Polskiej Copacabanie w Płocku. To ważny przystanek w tej drodze, podkreśla Olga.
- Ja i Paulina jako wolontariuszki Patrolu Studnia pomagamy w organizacji tego wydarzenia i możemy zapewnić, że w tym roku na uczestników czeka mnóstwo atrakcji. Festiwal młodych będzie namiastką tego, co wydarzy się w drugiej połowie lipca w Rio de Janeiro. Na festiwalu wszyscy wyjeżdżający dostaniemy ostatnie wskazówki i będziemy mieli okazję poznać osoby, z którymi spędzimy kolejne tygodnie.
am
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.