Wczoraj długim pasażem przecinającym wielkopłytowe osiedle Łukasiewicza i wiodącym do kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, przeszła za obrazem Maryi wielka fala ludzi. To pierwsze nawiedzenie ikony Czarnej Madonny w tej parafii, skąd 25 lat temu Ojciec św. Jan Paweł pozdrawiał całe Mazowsze.

- Najdroższa Matko, zapewniamy Cię o naszej bezgranicznej miłości, wierzymy, że Twoja obecność pośród nas przyczyni się do pogłębienia naszej wiary, umocnienia naszej nadziei, i rozwinięcia miłości, by Bóg był wszystkim we wszystkich. Królowo Polski! Pomóż nam znaleźć odpowiedź na pytanie, jak być dobrym Polakiem, dobrym katolikiem. Odpowiedź jest dzisiaj wyjątkowo trudna, a spełnienie wielu zadań wyjątkowo wymagające. Dlatego przygotowaliśmy się na spotkanie z Tobą poprzez rekolekcje, spowiedź. Tak przygotowane serca są otwarte na Twoje rady i wskazania - powiedział, witając Matkę Bożą w znaku peregrynującego obrazu ks. Stanisław Kaźmierczak, proboszcz tej wspólnoty parafialnej. Wraz z nim powitali obraz przedstawiciele wiernych, imieniu wszystkich rodzin i młodzieży.

Przewodniczący tej uroczystości bp Roman Marcinkowski, wspominał, że początki tej parafii wiążą się z trudnymi czasami lat 80-tych, ale i z wielkim entuzjazmem. - Pewnie starsi pamiętają, że to czas „Solidarności” sprawił, że tu mogła powstać parafia. Pamiętają ten entuzjazm…- mówił ze wzruszeniem ks. biskup.

W parafii św. Jadwigi, bp Roman mówił o wsłuchiwaniu się w słowa Jezusa, tak jak poleciła nowożeńcom Maryja w Kanie Galilejskiej. - W ciągu naszych dziejów, gdy słuchaliśmy słów Jezusa, to one kształtowały naszą wiarę i odpowiedzialność za życie. Słowa Jezusa w ciągu dziejów tworzyły naszą tożsamość, kulturę życia, wychowywały nowe pokolenia, łączyły w miłości małżonków, Ewangelia Jezusa budziła wiarę. Gdy w ciągu naszych dziejów nie słuchaliśmy Jezusa, plątało się nasze życie osobiste i społeczne, polityczne i narodowe, choć trudno nam się do tego przyznać - powiedział bp Marcinkowski. I prosił: - Maryjo, wyprowadź nas z letargu, bo stworzyliśmy, jak mówił to Ojciec święty Benedykt XVI „chrześcijaństwo bezkonfliktowe”.