Dzień prawdziwej łaski. Sokołów przejdź do galerii

Jako pierwszy, obraz Jasnogórskiej Pani powitał ks. proboszcz Marek Topolewski, a następnie przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci. - Pozwól, o Królowo nieba i ziemi, aby ten błogosławiony czas Twego nawiedzenia zaowocował w życiu każdej i każdego z nas – współtworzących tą wspólnotę parafialną pod wezwaniem św. Anny – Twojej Matki w Sokołowie, przemianą serc i zapalił w nas gorącą miłość ku Bogu i Tobie, Najświętsza Matko – modlił się ks. proboszcz.

- Matko, prosimy Cię, aby w naszych sercach było miejsce dla Boga. Ucz nas, Matko, miłości swej – modliły się w czasie powitania dzieci.

Mszy św. na rozpoczęcie doby nawiedzenia przewodniczył bp Mirosław Milewski. W kazaniu wskazał na pokorę i wdzięczność Matki Bożej, które powinny się stać wskazówką dla przemiany naszego życia. - Wielkość Maryi wyraża się w Jej pokorze. Ona dziś przychodzi i woła: "Bądźcie pokorni, prawi i pobożni!". Maryja jest wdzięczna Bogu. I my naszym życiem ukazujmy podobną postawę. Ale też wyznajmy przed Jej obliczem, że Ona w naszym życiu jest "wielka i wpływowa". Uczcie się od Niej pokory i zawierzcie Jej! - mówił bp Milewski.

– Niech kobiety pokazują, że ich wielkość wyraża się w przyjęciu nowego życia i macierzyńskim otoczeniu go troską. Mężczyźni niech czują swoją moc dając czas i życie dla swoich bliskich przez pracę, a pokorę wyrażają w codziennej modlitwie na klęczkach przed Bogiem  - akcentował w homilii bp Milewski.

 – Pokora ma też drugi, niemniej ważny wymiar. Jest nim wdzięczność! Bo zapewne wszystkie nasze serca przepełnione są wdzięcznością, jaką wyrażamy Bogu przez ręce Matki Jezusa i naszej Królowej. Ona przypomina nam dzisiaj, patrzącym na ten święty obraz, że Bogu zależy na każdym z nas. Że nasze życie nie jest Panu Bogu obojętne – mówił w czasie kazania bp Mirosław. Na zakończenie zachęcił wiernych, aby dobrze wykorzystali czas nawiedzenia.

Powitaniu ikony Czarnej Madonny towarzyszyły sztandary, straż, asysta procesyjna, dzieci, a także wierni parafii Sokołów.