- Matko naszego dzieciństwa i pierwszej „Zdrowaś Mario”, Matko znana z historii narodu polskiego. Wytęskniona z tylu pielgrzymek na Jasną Górę. Mieszkanko naszych domów w obrazach świętych, a obecnie podczas tylu apeli wieczorowych. Jesteś między nami. Naprawdę jesteś Matką! - witał peregrynującą ikonę Czarnej Madonny ks. Kazimierz Rostkowski.

Proboszcz tej wspólnoty parafialnej przypomniał, że kościół, do którego przychodzi w tę dobę obraz Maryi został zbudowany na stulecie lwowskich ślubów Jana Kazimierza. - Dzisiaj mija 360 lat od tamtej daty. Ich następcy umieścili w głównym ołtarzu Twój święty wizerunek Jasnogórski, na pamiątkę 50-lecia ogłoszenia dogmatu o Twoim Niepokalanym Poczęciu - wspominał w powitaniu ks. proboszcz. - Chcemy, by to dobro, które w nas zakiełkowało, pomnażało się bardziej. Aby nasze przyrzeczenia były zawsze dotrzymane. Aby ludzie odchodzący z naszych domów odchodzili silniejsi nadzieją - powiedział, klęcząc przed kopią Jasnogórskiego Obrazu.

O opiekę nad całą parafią prosili przedstawiciele tej wspólnoty. - Zawierzamy Tobie wszystkie sprawy naszych małżeństw i rodzin, wśród których są te szczęśliwe, radosne, ale też te rozbite i pokrzywdzone, gdzie słychać przejmujący płacz dzieci, gdzie gości smutek, żal. Polecamy naszą młodzież, często zagubioną, poszukującą, zbuntowaną. Prosimy otocz swoją opieką osoby starsze, samotne chore. Popatrz z miłością szczególnie na tych z nas, którzy przychodzą do Ciebie po wielu latach, może z nieśmiałością, ale na pewno ze szczerą chęcią ujrzenia Matki. Utrwal tę chęć stania przy Tobie - mówili, witając obraz parafianie. Dzieci, które przystąpiły do pierwszej Komunii św. złożyły przed ikoną białe róże.

- Maryja zostaje zaopatrzona w jedyną, pewną obecność: Pan z Tobą! Matce Bożej nie zostanie podarowana czarodziejska różdżka, która dotknięciem wygładzi jej drogę, usunie przeszkody, zapewni wszystko, czego będzie potrzebowała. Udzieli odpowiedzi na wszystkie nękające pytania, wykreśli trudne chwile. Nie. Słowa „Pan z Tobą” są jedyną gwarancją, zamykającą w sobie wszelkie inne gwarancje. Ale Bóg jest również z nami, w swoim Synu. Obecność Chrystusa jest w tych, którzy słuchają Słowa Bożego, realizują je w życiu - przypomniał w homilii bp Roman Marcinkowski, który przewodniczył tej uroczystości.

- Chcieliśmy naśladować naszych przodków i przywrócić Ci skradzione korony dla Ciebie, i dla Twojego Syna. Prosimy Cię, abyś wspierała nas w tym zbożnym dziele - prosił też podczas tej doby nawiedzenia proboszcz ks. Kazimierz Rostkowski. W 1999 kościół w Sadłowie, utracił w wyniku kradzieży, cenne zabytki; skradzione zostały wtedy m.in. XVII -wieczna monstrancja wieżyczkowa, korony i sukienkę do obrazu św. Antoniego. Po 13 latach cenna monstrancja z Sadłowa została odzyskana.