Parafia św. Mikołaja w Miszewku, jedna z mniejszych parafii diecezji płockiej, przywitała kopię obrazu Jasnogórskiego bogato przystrojonymi ulicami i domami.
- Dziękuję ci Matko za łaskę powołania kapłańskiego. Dziękuję za łaskę pielgrzymowania do twojego tronu na Jasnej Górze. Pierwszy raz ujrzałem ciebie 14 sierpnia 1982 r. jako siedemnastoletni młodzieniec, a zarazem pielgrzym grupy srebrnej w I Pieszej Pielgrzymce z Płocka na Jasną Górę. Zachwycony postawą kapłanów, sióstr zakonnych zapragnąłem by życie moje poświęcić dla Jezusa i dla ciebie, Maryjo - wyznał w powitaniu obrazu proboszcz ks. Zbigniew Cichewicz.
- Dziękuję Pani Jasnogórska za tych parafian, którzy zostali powierzeni mojej opiece, z woli biskupa. Maryjo z całego serca proszę cię, abyśmy w każdym Bożym stworzeniu, we wszystkich twoich dzieciach starali się widzieć coś dobrego i starali się zrozumieć.
Dziś wiele dzieci nie zna Jezusa i nie chce go poznać. Są obojętni i z powodu tej obojętności twoje serce cierpi boleśnie. Proszę cię, abyśmy umieli ukazywać prawdę Bożą… Potrzebujemy twojej obecności przy nas - mówił proboszcz tej wspólnoty parafialnej.
Ikonę Matki Bożej powitała też dwupokoleniowa rodzina, zawierzając wszystkich mieszkańców. - Witają cię także wszyscy samotni, chorzy, zapomniani przez najbliższych; parafianie pracujący poza granicami kraju…Oddajemy ci nasze rodziny i wszystko, co posiadamy. Wszystkie nasze prace, modlitwy, cierpienia. Ty najlepsza matko broń nas i naszych bliskich od złego. Upraszaj nam łaski potrzebne do przemiany życia - prosili reprezentanci parafii w Miszewku.
Uroczystości wprowadzenia obrazu przewodniczył bp Roman Marcinkowski, który mówił m.in. o zwierzeniu Bogu, jaki Maryja pokazała nam w sposób doskonały w scenie Zwiastowania. - Kto potrafi pojąć Boga, Jego plany? Ona też do końca ich nie rozumie. Wypowiada słowa zawierzenia: „niech tak będzie”. Pełna pokoju wyraziła akt największego zawierzenia. Oddała się całkowicie Bogu: „Jestem do Twojej dyspozycji” - mówił w homilii bp Marcinkowski. Zachęcał też do spojrzenia na nowo na oblicze Maryi w Jasnogórskim wizerunku, przeorane szramami. - Cięte rysy na obliczu Maryi mówią o jej cierpieniu i o bezgranicznej miłości do swego Syna, Zbawiciela. Te rany kierują nasze myśli w stronę Golgoty. To tam, na Golgocie poznaliśmy miłość. Miłość Jezusa nie ma granic, ona Go nie męczy, nigdy My się naprzykrzy. Jezus nie pytał na krzyżu, co otrzyma od ludzi w zamian za swą mękę. Każdy może powiedzieć - za mnie oddał Jezus życie, bym uczestniczył w Jego życiu - akcentował bp Roman.
am
O czuwaniu przed Matką opowiadają mieszkańcy płockiej parafii św. Wojciecha.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.