Płocki

Prymas za klauzurą

Pierwsze nawiedzenie kopii obrazu Maryi Jasnogórskiej w diecezji płockiej zaczęło się właśnie w Przasnyszu, w kościele klasztornym ojców pasjonistów, w niedzielę 30 listopada 1975 r. Na uroczystość tę przybył kard. Stefan Wyszyński wraz z 25 biskupami.

W krótkim przemówieniu do sióstr kapucynek ks. kardynał Stefan Wyszyński, nawiązując do swojej homilii w kościele pasjonistów, podkreślał wartość nawiedzenia kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. "To jest najważniejsze, że Matka Boża w kopii swego jasnogórskiego wizerunku jest z nami, jest z Wami, drogie siostry. To jest teraz najważniejsze, to jest najważniejsze!" – powtarzał kilkakrotnie z mocą. Sugerował, że wizyta Maryi jest ważniejsza niż wizyta prymasa. Prosił też siostry o modlitwę za jego posługę Kościołowi w Polsce i światło Ducha Świętego w ojczyźnie. Obiecał, że zapewni papieża Pawła VI o modlitwie kapucynek z Przasnysza, ponieważ wybierał się do Rzymu. Mocno akcentował wartość modlitwy. Na zakończenie prymas całej wspólnocie i wszystkim gościom udzielił błogosławieństwa.

Kronika zawiera także opisy ostatnich minut wizyty: "S. Immakulata Klicka zawołała głośno, gdy ks. prymas skierował się ku wyjściu: »Będziemy się modliły!«. A ks. prymas zareagował i spytał: »Kto tak głośno zawołał?«. S. Immakulata odpowiedziała: »To ja i proszę o krzyżyk!«. Prymas podszedł do niej i jej pobłogosławił. Zrobił się wtedy ruch, wszyscy zerwali się ze swoich miejsc, a siostry inne także zaczęły prosić o krzyżyki, klękając przed prymasem, który szedł i błogosławił siostry, robiąc każdej ręką krzyżyk na czole. To czyniąc, ks. prymas powiedział po francusku: »To jest gloutonnerie, voracité spirituelle» i dodał po polsku: »obżarstwo duchowe«. Wówczas s. Klara Obrębska odpowiedziała: »Bo my innego nie mamy!«. Ponieważ s. Joanna Kolwicz gramoliła się, chcąc powstać z klęczek, ks. prymas jej pomógł i zapytał, ile ma lat. Zmieszana wybąknęła, że 88, a ksiądz prymas na to: »O, to jeszcze dziecko!«, i poszedł dalej ku wyjściu". I zakończyła się niezapomniana wizyta prymasa S. Wyszyńskiego w klauzurze klarysek kapucynek w Przasnyszu.

Gdy prymas odjechał, pozostali goście, wraz z biskupem płockim, wrócili do klauzury. Biskup ordynariusz poszedł na krótką modlitwę do chóru zakonnego, następnie przeszedł po klasztorze, i w zastępstwie prymasa, chcąc wysłuchać prośbę przełożonej, odwiedził w celach chore siostry. Wytworzyła się serdeczna i wzruszająca atmosfera… Biskup Sikorski wrócił też do refektarza i "podziękował siostrom za modlitwę i serdeczne przyjęcie ks. prymasa, przy czym bardzo dziękował o. prowincjałowi Gabrielowi Bartoszewskiemu za tak wiele dobrego, które nam wyświadczył. Biskup udzielił błogosławieństwa i odjechał".

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

oprac. s. Donata Koska

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.