"Królowo nawiedzająca nas", "Matko dobrych powrotów", "Pani naszego zawierzenia" - tak witano w dłutowskim kościele obraz Czarnej Madonny.
Do Dłutowa obraz Matki Bożej Częstochowskiej przybył w wigilię uroczystości Wniebowzięcia NMP. - Maryja jest tu między nami i czyni nas innymi - mówił bp Roman Marcinkowski w czasie Mszy św. inaugurującej dobę nawiedzenia.
Odwołał się do postaci św. Maksymiliana Marii Kolbego, którego liturgia wspomina 14 sierpnia. Mówił, że Niepokalana stała się treścią jego życia i źródłem jego apostolskiego zapału. - On, już jako dziecko, zaczął rosnąć przy Maryi (...) Ona podzieliła się z nim dwoma koronami: białą i czerwoną. Zaczął dla Niej walczyć z bezbożnością świata. Życie dla Niej i bezwarunkowe zawierzenie Niepokalanej stało się programem jego życia. Powtarzał: "Dozwól, bym własnym kosztem Cię chwalił". (...) W obozie koncentracyjnym, gdzie na największą próbę było wystawione człowieczeństwo, o. Kolbe oddał życie za drugiego człowieka. O. Maksymilianie, w tym momencie stałeś się niepokonaną twierdzą! Cóż z tego, że dobito cię zastrzykiem fenolu, cóż z tego, że nie ma twoich relikwii ani grobu? Tam na placu apelowym, ty zwyciężyłeś II wojnę światową! Ty ją wygrałeś! W tym momencie Niemcy przegrali. Ciało można zabić, życie można odebrać, ale świętości nie da się zabić! - mówił bp Roman.
- Maryjo, jesteś naszą mamą. Do kogo mamy się zwracać o pomoc? Będziemy się zatrzymywać przez tę dobę przed Twoim obliczem. Może zaduma albo wzruszenie nas ogarnie, lub radość i wewnętrzny pokój. Przychodzimy do Ciebie, byś nas otuliła swym płaszczem. Wierzymy, że jesteś szafarką łask wszelkich, że masz przystęp do Syna - mówił ks. biskup.
Gdy ks. proboszcz i przedstawiciele parafii witali obraz Maryi z Dzieciątkiem, nazywali ją "Królową nawiedzającą swój lud", "Matką dobrych powrotów", "Panią zawierzenia". Po Mszy św. o. Sylwester Kopyt, paulin prowadzący trzydniowe rekolekcje maryjne przypominał, że doba nawiedzenia jest czasem czuwania z Matką, "jest czasem dla Maryi i ciebie". I rzeczywiście, gdy zakończyła się Msza św., w kościele zrobiła się cisza. Ludzie podchodzili bliżej obrazu i w skupieniu patrzyli na wizerunek i modlili się.
Obraz Czarnej Madonny przybył do dłutowskiego kościoła w 110. roku od jego konsekracji, dokonanej przez bp. Apolinarego Wnukowskiego, według projektu Stefana Szyllera - tego samego, który pracował nad przebudową płockiej katedry. W świątyni noszącej wezwanie św. Anny, w ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. Wydaje się, że podobnie jak w wielu innych kościołach z początku XX wieku, tak i tu, obraz ten umieszczono na pamiątkę powtórnej koronacji wizerunku na Jasnej Górze w 1910 roku.
ks. Włodzimierz Piętka
O czuwaniu przed Matką opowiadają mieszkańcy płockiej parafii św. Wojciecha.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.