W kolebce maryjnego zawierzania w parafii pw. Wszystkich Świętych, w Krzynowłodze Wielkiej rozpoczęła się doba nawiedzenia obrazu Czarnej Madonny.

Uroczyście przystrojona droga, pięknie przybrany kościół, dzieci komunijne, asysta procesyjna, orkiestra dęta straży pożarnej, poczty sztandarowe - to wszystko na cześć Matki Bożej przygotowała parafia Krzynowłoga Wielka. Dobę nawiedzenia w parafii pw. Wszystkich Świętych, w Krzynowłodze Wielkiej otworzył biskup Roman Marcinkowski.

Dzieci w czasie powitania witały radośnie Matkę Bożą: -Ty Maryjo, kochałaś wszystkich dzieci i im przekazywałaś ważne przesłanie.(…) W Lourdes ukazałaś się Bernadetcie mającej 14 lat, w La Salette przyszłaś do 15-letniej Melanii i 15-letniego Maksymiliana, w Fatimie objawiłaś się Łucji mającej 10 lat, Franciszkowi mającemu 9 lat oraz Hiacyncie mającej 7 lat, a w Gierzwałdzie ukazałaś się Justynie, która miała 13 lat, Basi mające 12 lat. A ja jestem Krystian i mam 10 lat. Razem ze mną są moi rówieśnicy. Przed dwoma miesiącami przyjęliśmy po raz pierwszy Jezusa do naszych małych serc. Dzisiaj przybyłaś do nas, do Krzynowłogi Wielkiej, w imieniu wszystkich dzieci witamy Cię, Maryjo, naszymi kochającymi sercami i prosimy abyś Ty do nas mówiła. Chcemy Ciebie najlepsza Matko słuchać, bo i my kochamy Cię tak, jak nasze mamy. Maryjo, my Twe dzieci, podaj nam swą dłoń, od złego nas w tym świecie, grzechu Matko, chroń. Bądź z nami w każdy czas – modliły się dzieci, witając obrazki Matki Bożej.

Biskup Roman Marcinkowski w czasie Mszy św. zwrócił uwagę, że Maryja przychodzi do nas z Jezusem. Jest tą, która jest zawsze na drugim planie, bo na pierwszym zawsze będzie stał Jezus. Nawet na Jasnogórskiej ikonie wskazuje na swego Syna. Biskup Roman pytał wiernych: - Czy słowo Jej Syna wydaje w Tobie owoce?

W swoim kazaniu biskup odnosił się do obrazu Matki, która nie tylko słucha, ale też martwi się o swoje dzieci. – Ona Cię słucha, by dać Ci odpowiedź – akcentował biskup Roman.

Słuchając głosu Boga, warto się w niego wsłuchać.  Biskup Marcinkowski pytał zgromadzonych, czemu ludziom jest trudno odpowiedzieć, kiedy Bóg żąda, prosi? - Człowiek ma opory, aby wypełnić Jego wolę. Słowo Jezusa ma być w naszym życiu najważniejsze i stawiane na pierwszym miejscu – mówił w homilii ks. biskup.

Zwrócił uwagę, że krocząc z Maryją, niesiemy Chrystusa innym, ale wpierw musimy Go mieć w swym sercu. - Chrystusowymi są ci, których przewodnikiem jest Chrystus. To ci, którzy żyją z Nim w zażyłej przyjaźni; ci, którzy karmią się Jego słowem i ciałem; ci, których mistrzem i przewodnikiem jest sam Chrystus; to ci, którzy Go naśladują – akcentował bp Marcinkowski.

Biskup przytoczył, że człowiek często stara się wierzyć wróżce, zabobonom, a nie potrafi zawierzyć Jezusowemu słowu. On jest osobą, którą trzeba potraktować poważnie. Zwrócił uwagę, by każdy wierny potrafił znaleźć czas, aby poczytać żywe słowo, które przynosi Ewangelia.