- Zostań, bądź, pomagaj Maryjo, byśmy nie zapomnieli w swoim życiu Twojego Syna! - modlił się w czasie Mszy św. przed obrazem Jasnogórskim biskup Roman Marcinkowski.
- Maryjo, wielu z nas było u Ciebie w Częstochowie. A dziś Ty przychodzisz do nas. Przychodzisz, by błogosławić każdemu sercu i nieść wszystkim pocieszenie. Jesteś zadumana i oblicze masz okryte troską, bo chcesz, byśmy przez życie nie kroczyli sami, by nie zginęła żadna ludzka dusza, za którą Twój Syn się ofiarował. Matko, ty chcesz, aby młodzież, która będzie kształtowała przyszłe pokolenia, czyniła to w wierności Ewangelii Twojego Syna - witała wizerunek Maryi młodzież.
- Ty, Matko uczysz kochać nas swojego Syna. Od Ciebie wracamy z nowym spojrzeniem na świat i na ludzi. Nabieramy odwagi, by nieść Jezusa wszystkim, których spotykamy na drodze swego życia - mówił w homilii bp Roman Marcinkowski w parafii św. Rocha w Przewodowie.
- Można mieć w życiu wiernych przyjaciół, jednak tym niezawodnym pozostaje matka. Maryja miłuje każdego, kogo jej Syn wyzwolił z niewoli grzechu. Miłuje każde Boże dziecko, które jej Syn zbawił, smuci się i raduje razem z nami. Wie, co się dzieje w każdym sercu i co dzieje się w każdej rodzinie. Przecież jest matką. Ona dzieli się tym co ma, a dokładniej tym co dostała od Pana. Oddała się całkowicie Bogu, całkowicie człowiekowi. Otrzymała Syna i nie zachowała Go dla siebie, oddała go ludziom. Wam - drodzy siostry i bracia! - mówił do wiernych parafii św. Rocha bp Roman Marcinkowski.
W homilii zwrócił uwagę, że Maryja została podarowana człowiekowi jako orędowniczka w drodze do nieba.
- Kto zna lepiej Chrystusa niż Maryja? Któż Chrystusa bardziej rozumiał i kochał, jak nie Ona? Kto był tak wierny Synowi, jak Maryja? - pytał wiernych biskup Roman. - Ilekroć będziemy się zwracać do niej o pomoc, ona wyprosi u swego Syna potrzebne dla nas łaski. Jednak, by się to stało, trzeba zrobić jej miejsce w swoim życiu. Jeśli chcesz coś od niej, to musisz ją wziąć do siebie, nie jako gościa, ale jako domownika. Najpiękniejszą perłę dołączyć do roli życia. Jeśli Maryi nie ma w naszym życiu, oddalamy się od jej Syna. W chwilach trudnych, potrzebujemy matki, aby wtulić się w jej ramiona - przypominał wiernym bp Marcinkowski.
Agnieszka Otłowska
O czuwaniu przed Matką opowiadają mieszkańcy płockiej parafii św. Wojciecha.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.