Diecezja płocka cieszy się pięcioma nowymi kapłanami, wyświęconymi w płockiej katedrze przez biskupa Piotra Liberę.
Kim są, skąd pochodzą i co o sobie mówią na progu kapłaństwa?
Ks. Bartosz Krzyczkowski
z parafii pw. Trójcy Świętej w Rypinie
Motto z obrazka prymicyjnego: "Nie liczy się, co robimy ani ile robimy, lecz to, ile miłości wkładamy w działanie" - Św. matka Teresa z Kalkuty
"Jezu, ufam Tobie".
Rodzina: Pochodzę z rodziny, w której wartości religijne zawsze były bardzo ważne. W takim duchu wychowali mnie i moją siostrę rodzice. Bóg zawsze był u nas na pierwszym miejscu. To nauczyło nas wielkiego szacunku i miłości do Boga i drugiego człowieka.
Patron: Św. matka Teresa z Kalkuty
Temat pracy magisterskiej: "Męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa w Commentatorium in Matheum Libri IV św. Hieronima ze Strydonu", pisanej pod kierunkiem ks. prof. dr. hab. Leszka Misiarczyka
To przeżyłem, tym się dzielę… - Każde doświadczenie osobiste, jakie miało miejsce w moim życiu, było ważne, bo przez nie nauczyłem się zawierzać swoje życie w ręce dobrego Boga.
Ważne miejsca dla mnie… - Przede wszystkim pierwszym miejscem, gdzie odkrywałem swoje powołanie, był mój dom rodzinny i parafia. To tam "uczyłem się" Boga. Tam Go poznawałem, tam nauczyłem się kochać i być przy Nim oraz przy drugim człowieku. Uważam, że te dwa miejsca poza seminarium są najważniejszymi miejscami dla wzrostu każdego powołania.
Gdybym miał wygłosić jedno kazanie w życiu… - Kochaj, bo tylko miłość potrafi rozpalać w sercu każde pragnienie, nawet to by żyć z Bogiem. Kochaj i ucz kochać, bo dziś tak mało jest osób, które szczerym sercem potrafią obdarzyć tym pięknym uczuciem innych. Kochaj i pozwól siebie pokochać, bo przez to także twoje serce rozpali się prawdziwą miłością. Miłością, która ciebie i innych zaprowadzi do świętości. Kochaj, bo w miłości Bożej leży klucz do świętości.
Do tych, którzy nie wiedzą, co w życiu wybrać… - Najważniejsze jest przylgnięcie do Boga, aby pozwolić się Jemu prowadzić. Potrzeba wiary w siebie, w Boga, w powołanie i w kapłaństwo. A jedyne, co wystarczy ze sobą zabrać w tę drogę, to serce pełne wiary, nadziei i miłości.