Jak zapamiętamy rok 2020? Cz. II

Jak to było przed epidemią i co się stało potem...? Podsumowujemy kończący się rok i przełom, jaki spowodowała w naszym życiu epidemia koronawirusa.

Maj

W rocznicę wyzwolenia KL Gusen

Modlitwa w Kaplicy Sieprskich na zakończenie liturgii w katedrze w intencji byłych więźniów obozów koncentracyjnych.   Modlitwa w Kaplicy Sieprskich na zakończenie liturgii w katedrze w intencji byłych więźniów obozów koncentracyjnych.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

W czasie II wojny światowej KL Mauthausen-Gusen był jednych z miejsc eksterminacji Polaków; ginęli w nim także płocczanie i inni mieszkańcy północnego Mazowsza. To właśnie ich prochy spoczęły po wojnie w zapomnianej przez lata urnie wmurowanej w ścianę kaplicy Sieprskich w płockiej katedrze. W tym roku, 5 maja, po raz pierwszy po ponad 70 latach w płockiej bazylice została odprawiona Msza św. za zmarłych więźniów obozów i tych, którym było dane przeżyć.

Uroczystość, z powodu obostrzeń sanitarnych, odbyła się z udziałem ograniczonej liczby wiernych. Nie mogło zabraknąć jednak przedstawicieli Harcerskiego Zespołu Pieśni i Tańca "Dzieci Płocka". To przecież jego założyciel, druh Wacław Milke, więzień obozu w Gusen, przywiózł do Płocka prochy współwięźniów.

Modlitwie towarzyszyły wyjątkowe pamiątki - znaki, których znaczenie wyjaśniał Tadeusz Milke, wnuk druha Wacława, oraz obecny dyrektor zespołu "Dzieci Płocka". Był tam różaniec więźniów wyglądający jak kostka do gry i różaniec księdza, który zginął w Gusen, gdy odmówił zniszczenia go. Trzecim znakiem był krzyż z kostnicy KL Gusen.

W czasie uroczystości ks. Stefan Cegłowski, proboszcz parafii katedralnej, wspomniał m.in. słowa ks. Lecha Grabowskiego, więźnia obozu koncentracyjnego w Dachau, który mówił, że nie były to miejsca, gdzie mogłoby kwitnąć życie religijne.

Tryptyk Rzymski wirtualnie

"Tryptyk Rzymski" Jana Pawła II w interpretacji Henryka Jóźwiaka.   "Tryptyk Rzymski" Jana Pawła II w interpretacji Henryka Jóźwiaka.
Archiwum Teatru Dramatycznego w Płocku

Dokładnie 18 maja, w setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, na kanale YouTube, stronie internetowej Teatru Dramatycznego w Płocku i na Facebooku odbyła się premiera nowego spektaklu - filmu "Tryptyk rzymski" w głównym wykonaniu i interpretacji Henryka Jóźwiaka, z rolą Marka Mokrowieckiego jako Abrahama.

Struktura filmu odpowiada trzem częściom dzieła Jana Pawła II: "Strumień", "Medytacje nad Księgą Rodzaju na progu Kaplicy Sykstyńskiej" oraz "Wzgórze w krainie Moria". Sam poemat-medytacja papieża, napisany na trzy lata przed śmiercią, był jego ostatnim poetyckim słowem, a zarazem szczególnym testamentem dla świata. To utwór wielopłaszczyznowy, pełen metafor, zakorzeniony w tradycji starotestamentalnej, znajdujący inspirację w wielkich dziełach artystycznych człowieka-twórcy (freski w Kaplicy Sykstyńskiej) i Boga Stwórcy.

Przedsięwzięcie odbyło się pod patronatem honorowym Instytutu Papieża Jana Pawła II w Warszawie.

10. rocznica powodzi

Wały wiślane.   Wały wiślane.
Jakub Szymczuk /Foto Gość

W tym roku, 23 maja, minęło dziesięć lat od momentu, jak powódź objęła lewobrzeżne okolice Płocka. To jedna z takich rocznic, którą przeżywa się bez zewnętrznych obchodów, ale raczej w pamięci ludzi, których dotknęły tamte trudne wydarzenia.

Przypomnimy; 23 maja była 10 lat temu niedziela. Wisła przerwała wał w Świniarach, zalewając tereny w gminie Słubice i Gąbin. W Troszynie Polskim został zalany odnowiony zabytkowy drewniany kościół, a w Dobrzykowie trwała mozolna walka z umocnieniem wałów. Pod wodą znalazło się ok. 400 gospodarstw, ucierpiało ponad 1,2 tysiąca ludzi.

Troszyn, jedna z najmniejszych parafii naszej diecezji, w 90 proc. znalazła się pod wodą. Dziś, na zewnętrznej ścianie kościoła w Troszynie są umieszczone dwie tabliczki wskazujące poziom, do jakiego doszła woda w czasie powodzi w 1982 i znacznie wyżej ta z 2010 r.

Tamtą walkę z żywiołem, której skutki odczuwalne są do dzisiaj, dobrze pamiętają mieszkańcy i ks. Stanisław Kruszewski, dziś już emerytowany proboszcz parafii św. Leonarda.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

am