Bp Roman Marcinkowski o odpowiedzialności za Kościół i o prawdziwych uczniach Jezusa - w czasie diecezjalnych uroczystości dziękczynnych za 32 lata jego posługi jako biskupa pomocniczego diecezji płockiej.
Panie Jezu, Dobry Pasterzu, Ty znasz moje myślenie. Ty znasz mój sposób odnoszenia się do Twoich owiec. Przebacz, że brakowało mi cierpliwości. Przebacz, że czasem się więcej złościłem. Przebacz, że czasem myślałem więcej o sobie, niż o Twoich owcach, że zapomniałem o Tobie. Jakie Ty mi pytanie zadasz, Jezu, gdy staniesz przede mną? Zapytasz mnie o Twoje owce. Gdzież one są?
A jakich pytań Ty mi nie postawisz? Bóg nie zapyta cię, jak duży miałeś dom. On spyta cię: ilu ludziom dałeś w nim schronienie. Bóg nie zapyta cię, jakiej marki miałeś samochód. On spyta cię: ile osób nim podwiozłeś, gdy byli w potrzebie. Bóg nie zapyta cię, jak eleganckie nosiłeś ubrania. On spyta cię: ilu potrzebujących przyodziałeś. Bóg nie zapyta cię, jakie miałeś wykształcenie. On spyta cię: jak mądrym byłeś człowiekiem. Bóg nie zapyta cię, jak wysokie miałeś dochody. On spyta się: czy zarabiałeś uczciwie. Bóg nie zapyta cię, do jakiej klasy społecznej należałeś. On spyta się: jaką klasę sobą reprezentowałeś. Bóg nie zapyta cię, ile dóbr materialnych posiadałeś. On spyta się: co było w twym życiu dobrem najważniejszym. Bóg nie zapyta cię, jak wysokie zajmowałeś stanowiska. On spyta się: jak nisko pochylałeś się nad cudzą niedolą. Bóg nie zapyta cię, ilu miałeś przyjaciół. On spyta cię: dla ilu ludzi byłeś przyjacielem. Bóg nie zapyta cię, czy byłeś szczęśliwy. On spyta cię: kogo uszczęśliwiłeś.
"Paś baranki moje", czyli pokochaj, a będą szczęśliwe, bo odnajdą prawdziwego Pasterza, który odda im swoje życie. Niedziela Dobrego Pasterza jest także dniem modlitw o powołania, których także w naszym, płockim Kościele jest coraz mniej. Nie jest dzisiaj łatwo podjąć powołanie, nie jest łatwo odpowiedzieć Bogu na Jego wezwanie. Życie kapłańskie czy zakonne nigdy nie było łatwe, ale też Jezus nigdy nie obiecywał swoim uczniom łatwego życia. W naszych czasach wybór tej drogi życiowej staje się jeszcze trudniejszy. Przeważa styl życia, w którym coraz mniej miejsca na poświęcenie, ofiarę, a coraz więcej szukania łatwego i przyjemnego życia. Wychowanie w rodzinie nie zawsze dzisiaj otwiera młodego człowieka na świat prawdziwych wartości. Nie zawsze też młody człowiek ma okazję do rozwijania w sobie ducha pełnego zawierzenia Bogu. Jeśli młodzi ludzie mają odpowiedzieć na Boże powołanie, powinni mieć także dobry przykład tych, którzy już wypełniają to powołanie. To zadanie pod adresem nas, kapłanów, i wszystkich osób zakonnych. Młodzi ludzie potrzebują naszego świadectwa życia, bo łatwiej odpowiedzą na Boże wezwanie, jeśli będą widzieć tych, którzy pełni radości wypełniają swoje życiowe zadania jako kapłani, zakonnice i zakonnicy. Dlaczego jednak młodzi ludzie wciąż wstępują do seminarium? Dlaczego przestępują bramy klasztorne? Bo odnajdują w Chrystusie Kogoś, kto jest ważniejszy, niż inne wartości. Bo potrafią powiedzieć za św. Pawłem, że "wszystko poczytuję za śmieci, byleby tylko móc pozyskać Chrystusa jako Pana". Bo chcą kochać ludzi inaczej, niż to sobie wyobraża świat, chcą ich kochać na miarę Chrystusa Jego mocą, bo chcą zawierzyć swoje życie Bogu.
O Jezu, Dobry Pasterzu, przyjmij nasze uwielbienie i naszą pokorną podziękę za wszystkie powołania, którymi nieustannie obdarzasz swój Kościół. Miej w opiece biskupów, kapłanów, misjonarzy i wszystkie osoby konsekrowane. Spraw, aby byli oni przykładem życia prawdziwie ewangelicznego. Daj siłę i wytrwanie w postanowieniu tym, którzy przygotowują się do świętej służby kapłańskiej i życia konsekrowanego. Przysparzaj robotników Ewangelii, by głosili imię Twoje wszystkim ludziom. Strzeż wszystkich młodych w naszych rodzinach i w naszych wspólnotach, daj im gotowość i wielkoduszność w postępowaniu za Tobą. Także dziś zwróć na nich Twe spojrzenie i wezwij ich. Daj wszystkim powołanym siłę, by umieli porzucić wszystko i wybrać Ciebie, który jesteś miłością. Przebacz tym, których wybrałeś: przebacz ich niekonsekwencje i niewierności.
Wysłuchaj, Chryste, naszych próśb za wstawiennictwem Maryi, Twojej Matki i Królowej Apostołów. Ona, która uwierzyła i dała wielkoduszną odpowiedź, jest przyczyną naszej radości. Niech Jej obecność i przykład towarzyszą tym, których wzywasz do całkowitej służby Twojemu królestwu".