Publikujemy kazanie pasyjne biskupa płockiego wygłoszone w czasie nabożeństwa Gorzkich Żali w IV niedzielę Wielkiego Postu w bazylice katedralnej.
8. W ciągu 28 lat, które przeżył w Zakroczymiu, Ojciec Honorat założył tu ponad 20 wspólnot życia ukrytego. "Rzecz, która Was pocieszać powinna – pisał do swoich sióstr - jest to rodzaj życia Waszego ukrytego przed światem. Albowiem tajemnica Wcielenia ukryta była przed światem [...], ukryta była i w łonie Przenajświętszej Maryi Panny, ukryta była i w ciągu życia Pana Jezusa. [...] Uczcie się przeto szanować to ukrycie, do którego Was Bóg powołał i cieszcie się, że i w tym naśladować możecie Boga Wcielonego".
To także wielkopostna nauka dla nas – Umiłowani - w tych czasach ostentacji i prowokacji, czasach "wszystkiego na pokaz" i "wszystkiego na sprzedaż". Czy jest jeszcze coś, czego nie powiedziano w tym świecie gadulstwa aż po pustosłowie? Czy jest jeszcze coś, czego nie pokazano w tym świecie obnażania aż po pornografię, podglądania aż po bezwstyd? Czy jest jeszcze coś bardziej nieobecnego w tym świecie, jak bezinteresowność, czyli świadczenie ukrytego dobra? To "jest przymiotem miłości – pisał gdzie indziej błogosławiony Honorat - że im [dusza] jest prawdziwszą i szlachetniejszą, tym bardziej pożąda ukrycia, mało o sobie mówi, ale dużo czyni; nie szuka wdzięczności, ale okazji do poświęceń; nie chce być znaną ani zapłaconą, bo ma nagrodę w samym świadczeniu dobra tym, których miłuje. Najszczęśliwsza jest wtedy, gdy może uszczęśliwiać [...]".
Oto honoracka nauka Krzyża...
„Proszę, o Panno jedyna, - Niechaj krzyż Twojego Syna - Zawsze w sercu swym noszę”.
Zawsze...
W sercu...
Amen.
red.