Poniatowo czeka na ponowne odkrycie i przypomnienie. Może potrzeba odnowy wiary w czasie epidemii pomoże poznać również to szczególne miejsce?
To nietuzinkowa historia, godna sanktuarium i koronacji, którą zresztą przed laty obiecał bp Bogdan Sikorski. W Poniatowie nakładają się bowiem przynajmniej dwie bogate tradycje duchowe: jedna związana z obrazem Matki Bożej Bolesnej, a druga – z odpustem Matki Bożej Szkaplerznej. Potwierdzają je stara księga cudów, dawne odpusty i liczne wota, a pięknie odnowiony kościół, który aż dech zapiera, czyni z Poniatowa miejsce naprawdę szczególne. Wielu nie pamięta, że Poniatowo kiedyś było miastem, ośrodkiem gospodarczym i religijnym, które przez dziejowe zawieruchy straciło swoje dawne znaczenie. Ewenementem tego miejsca jest też fakt, że parafia Poniatowo tak naprawdę... nigdy nie powstała i jako jedyna w diecezji płockiej nie ma dekretu erekcyjnego.
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.