Przypominamy, naszym zdaniem, najważniejsze wydarzenia mijającego roku: od stycznia do kwietnia.
W ostatnich 12 miesiącach były wydarzenia podniosłe i piękne, jak koronacja obrazu Matki Bożej w Smardzewie, ale także bezprecedensowa decyzja biskupa Piotra Libery o półrocznym pobycie w klasztorze kamedułów. Były momenty krzepiące ducha – jak pierwsza Msza w budowanym sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, ale też smutne i gorszące, jak kilkukrotne znieważenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej czy tak zwany marsz równości w Płocku.
Można długo wyliczać, co się stało w tym roku, a może bardziej trzeba by pytać, w których ważnych dla diecezji wydarzeniach sami wzięliśmy udział, bo te właśnie momenty będą najbardziej zapamiętane. Trzeba wreszcie stawiać pytanie o to, co w nas duchowo pękło, jak broniliśmy wartości, jak przeżywamy wspólnotę i dla kogo to wszystko się działo? Najpierw stawiamy te pytania, aby wyciągnąć mądre wnioski z tego, co się wydarzyło w 2019 roku.