Biskupi modlili się w kolegiacie św. Bartłomieja w Płocku.
Miejsce celebracji liturgicznej w drugim dniu obrad Konferencji Episkopatu Polski nie było przypadkowe, bo płocka fara jest najstarszym kościołem parafialnym miasta. Nieopodal jest również miejsce pierwszych objawień Pana Jezusa Miłosiernego św. s. Faustynie, rozbudowujące się aktualnie sanktuarium oraz najstarsza szkoła średnia - Liceum im. Marsz. Stanisława Małachowskiego. Nieopodal fary sługa Boża Józefa Hałacińska blisko 100 lat temu założyła pierwszy dom zakonny Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek, a 27 lat temu zaczęło tu transmitować swój program Katolickie Radio Płock - najstarsza katolicka rozgłośnia w odrodzonej wolnej Polsce. O tych wydarzeniach i o parafii, "w której tyle dobrych dzieł się zaczęło", mówił na początku Mszy św. ks. prał. Wiesław Gutowski, proboszcz parafii i prepozyt Kapituły Kolegiackiej św. Michała.
- Św. Stanisław jest jutrzenką Kościoła. On wskazuje nam drogę do przyszłości wiary, na której otrzymujemy Boże miłosierdzie. Jako Kościół płocki nieście na barkach wielką tradycję przeszłości, a jednocześnie w takim duchu wypatrujcie drogi ku przyszłości - mówił na początku liturgii, sprawowanej z formularza mszalnego o Bożym Miłosierdziu, abp Gądecki.
- Mamy stawać się sługami świętości i dobra, które jest w innych, mamy o ten dar zawalczyć w innych, zwłaszcza w młodych. Nie możemy zostawić ich samymi. Pracując dla innych, zwłaszcza dla młodych, nie zapominamy, że mamy otwierać się na Boże działanie i prowadzenie - mówił bp Marek Solarczyk z Warszawy, zwracając uwagę na priorytety duszpasterstwa młodzieży.
Przeczytaj także: