Piątek w diecezji płockiej był dniem postu i pokuty za "cierpienie wielu nieletnich z powodu wykorzystywania seksualnego, władzy i sumienia".
Taka była usilna prośba ojca świętego Franciszka po ujawnionych niedawno skandalach z udziałem osób duchownych. Do papieskiej intencji biskup płocki dołączył naszą lokalną, diecezjalną, i niestety aktualną prośbę: "Chcemy w tym dniu modlić się także za tych, którzy porzucili stan kapłański lub zakonny" - postanowił biskup płocki.
Jest to więc jednoznaczna i konkretna odpowiedź naszej diecezji na List papieża Franciszka do Ludu Bożego oraz na trudne sytuacje w Kościele, wobec których należy chwycić się mocy modlitwy i pokuty, której towarzyszy duch posłuszeństwa pasterzom Kościoła.
Najpierw w płockiej katedrze, a dziś - w święto Podwyższenia Krzyża - we wszystkich dekanatach diecezji podejmowana jest modlitwa i pokuta. W wybranych kościołach gromadzą się przede wszystkim księża, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem śpiewają Suplikacje i modlą się pokutnym psalmem 51: "Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź nieprawość moją...".
"Dzisiaj, święto Podwyższenia Krzyża, wpatrujemy się szczególnie w drzewo krzyża Chrystusa, to samo drzewo, które trzymał w swych dłoniach ze czcią przed swoją męczeńską śmiercią bł. abp Antoni Julian Nowowiejski, a my tak łatwo zapomnieliśmy o jego ofierze za naszą diecezję. Patrzymy na to samo drzewo, na które wielokrotnie patrzył św. Stanisław Kostka, patron obecnego roku, który swoją czystość chłopięcą, a potem nowicjacką potrafił przeżywać w duchu radości i umartwienia, a my tak łatwo tłumaczymy niekiedy każdy upadek w tej sferze. Patrzymy na to samo drzewo krzyża, które św. Faustynę Kowalską zadziwiało prostotą Bożego Miłosierdzia, a my zbyt łatwo ulegaliśmy pokusie lekceważenia ciężkich grzechów kapłanów i sióstr zakonnych" - wybrzmiewa dziś w czasie nabożeństw.
W katedrze, w obecności biskupów oraz księży dziekanów, wicedziekanów i dekanalnych ojców duchownych, modlitwie ekspiacyjnej przewodniczył ks. Grzegorz Jendrzejewski, proboszcz parafii Orszymowo i wicedziekan dekanatu wyszogrodzkiego. - Wiem, że Kościół jest piękny i święty, bo taki jest jego Założyciel, ale też grzeszny, bo za Piotrem Apostołem powtarza: "Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny" (Łk 5, 8) - mówił ks. Jendrzejewski.