W "tygodniu naszych świętych" wspominamy sługę Bożą Walentynę Łempicką, bardziej znaną jako s. Maria od Najświętszego Serca Jezusa - Klaryska od Wieczystej Adoracji z Kęt.
- Ona mając duszę wybitnie kontemplacyjną, była także kobietą czynu i dla Bożej sprawy potrafiła znieść wszelkie przeciwności - tak powiedział o niej przed dwoma laty, w czasie jubileuszu 660-lecia rypińskiej fary bp Piotr Libera.
Urodziła się 7 lutego 1833 r. w rodzinie szlacheckiej, majątku Godziszewy, k. Rypina. Została ochrzczona w kościele Trójcy Świętej. Nadano jej imię Walentyna, co jak zauważają niektórzy, mogło być wyrazem czci oddawanej wówczas w rypińskiej farze św. Walentemu. Świadczą o tym ówczesne zapiski w księdze uzdrowień parafialnej kroniki. Była wychowywana w chrześcijańskiej rodzinie, ale chętnie oddawała się życiu towarzyskiemu i rozrywkom.
Dopiero niespodziewana śmierć ojca, stała się dla 20-letniej Walentyny duchowym przełomem. Spotkała wtedy o. Honorata Koźmińskiego i odbyła przed nim spowiedź z całego życia. W 1859 roku wstąpiła do sióstr felicjanek w Warszawie i przyjęła imię zakonne Bronisława. To z tej wspólnoty, która po pewnym czasie podzieliła się na dwie grupy: apostolską i kontemplacyjną, powstały mniszki kapucynki, dla których o klasztor w Przasnyszu wystarała się u cara s. Łempicka. W 1871 r. rozpoczęła nawet w Przasnyszu nowicjat, nosiła bowiem głębokie pragnienie oddania się życiu kontemplacyjnemu. Jednak nie trwało to długo, ponieważ z powodu carskiego zakazu przyjmowania nowicjuszek, musiała przasnyski klasztor opuścić.
Odznaczała się niezwykłą inteligencją i życiowym dynamizmem. Nie zawahała się pojechać do Petersburga, aby osobiście wręczyć carowi Aleksandrowi II prośbę o klasztor dla kapucynek wysiedlonych z Warszawy. Wtedy przydzielono siostrom klasztor w Przasnyszu. Udała się też do Berlina wręczając osobiście Bismarkowi prośbę o pozwolenie otwarcia klasztoru kapucynek na terenie zaboru pruskiego. To jednak przedsięwzięcie zakończyło się niepowodzeniem.
Jak podają jej biografowie, wielokrotnie była zakonspirowaną łączniczką między kapucynami, kapucynkami i felicjankami; kilka razy cudem uniknęła aresztowania. Gdy władze rządowe na terenie Królestwa Polskiego zaczęły zwracać uwagę na jej ożywioną działalność, aby zmylić tropy wroga, przebrała się w ubiór biednej kobiety, a innym razem eleganckiej damy.
Gdy carskie zakazy stawały się dla niej nieubłagane, s. Łempicka wyjechała do Rzymu. Tam, za zezwoleniem papieża Piusa IX rozpoczęła nowicjat u Sióstr Maryi Wynagrodzicielki i w 1873 r. złożyła śluby zakonne jako kapucynka, s. Maria od Najświętszego Serca Jezusa. Nawiązała kontakt ze św. Janem Bosko, założycielem salezjanów, który przyjął ją do rodziny salezjańskiej. W ten sposób stała się chyba jedyną mniszką należącą do salezjańskiej rodziny. Tam poznała również bł. Bronisława Markiewicza, założyciela michalitów.