Wiara przypomina drogę i tarczę. Trzeba jej zasmakować, aby żyć naprawdę - mówił bp Piotr Libera w Ciechanowie.
Tu, w Ciechanowie, zwłaszcza gdy spoglądam na obronne mury tego średniowiecznego zamku, który tyle razy musiał się opierać najazdom i sile nieprzyjaciela, uświadamiam sobie, że nasza wiara jest jak tarcza, która skutecznie nas chroni i strzeże. Dość pomyśleć o tych wszystkich urokliwych miejscach, które wybrała sobie Matka Boża wokół Ciechanowa, i gdzie od wieków jest czczona: w Lekowie, Chotumiu, Łopacinie, Ciemniewku, Pałukach, Opinogórze. A przecież i w samym mieście dowodów matczynej opieki Maryi doświadczają ci wszyscy, którzy modlą się przed najstarszym wizerunkiem Matki Bożej Pocieszenia w poaugustiańskim Klasztorku, przed obliczem Czarnej Madonny w czcigodnej ciechanowskiej Farze, czy u Matki Bożej Fatimskiej w pierwszym konsekrowanym kościele pod wezwaniem św. Jana Pawła II.
Tu doświadczamy tej prawdy, że wiara nas strzeże, że jesteśmy w dłoniach dobrego Boga, że Maryja tak czule i dobrze na nas patrzy.
Kiedy myślę o tej maryjnej geografii wiary Ciechanowa i okolic, ale przecież i całej naszej diecezji, to chcę się wraz z Wami - drodzy Bracia i Siostry - zastanowić, czy żyjąc, mieszkając, pracując i załatwiając dziesiątki codziennych spraw w naszych miastach i wioskach, w tym ochrzczonym od 1050 lat kraju, czy my mamy dla siebie nawzajem chrześcijańskie odruchy serca? Czy wiara nam jeszcze podpowiada: ty zrób pierwszy dobry krok, daruj urazy, okaż miłosierdzie, patrz sercem, bądź wielkoduszny i pokorny, ćwicz się w tym, aby: "prosić, dziękować, przepraszać".
Tu, w Ciechanowie, jesteśmy tak blisko romantycznej Opinogóry wieszcza Zygmunta Krasińskiego i pozytywistycznej Gołotczyzny Aleksandra Świętochowskiego: dwóch miejsc, które naszej polskiej duszy pokazują sprawdzony kierunek: że trzeba "mieć serce i patrzać w serce", oraz że trzeba wciąż, od podstaw, gruntownie i z pokorą pracować nad sobą.
To jest takie ewangeliczne, mądre, piękne i sprawdzone, choćby nie wiem co wymyślał świat i jak mamił człowieka, aby go odciągnąć od Chrystusa. Bo człowiek jest najpiękniejszy, kiedy czyta Ewangelię i żyje nią. Bo przecież "taka jest nasza wiara, tak jest wiara Kościoła, której wyznawanie jest naszą chlubą".
Powtórzmy wspólnie: "TAKA JEST NASZA WIARA - TAKA JEST WIARA KOŚCIOŁA - KTÓREJ WYZNAWANIE JEST NASZĄ CHLUBĄ!".