Czy fundamenty nie pękają?

"Nawet komunizm nie osłabił rodziny tak głęboko, jak stało się to w czasie transformacji ustrojowej" - czytamy w dokumencie 43. Synodu Diecezji Płockiej.

A jednak nadzieja

25. Uwzględniając rozmiar kryzysu małżeństwa i rodziny, duszpasterze rodzin w diecezji płockiej nie powinni ulegać zwątpieniu. Przytoczone wyżej dane statystyczne wskazują, że większość mazowieckich katolików nie tylko podziela chrześcijańską naukę o małżeństwie i rodzinie, ale też ceni sobie wartości rodzinne i stara się przekazać obraz rodziny katolickiej swoim dzieciom. Stanowi to dostateczną bazę do podjęcia wspólnotowej akcji w obronie rodziny i jej promocji. Nie stoimy na przegranej pozycji, tym bardziej że negatywne skutki propagandy antyrodzinnej stają się coraz bardziej widoczne w postaci starzejących się społeczeństw europejskich, problemów wychowawczych z młodzieżą, destrukcji związków małżeńsko-rodzinnych i postępujących za tym więzi społecznych. Gdy upada rodzina, społeczeństwu brakuje – jaki mówił św. Jan Paweł II – tkanki łącznej, co pociąga złe skutki, zwłaszcza dla najsłabszych.

Pokrzywdzeni najsłabsi

26. W aktualnej sytuacji duszpasterskiej ważne jest więc dostrzeżenie dwuznaczności współczesnej walki z chrześcijańskim modelem rodziny. Środowiska liberalne z jednej strony domagają się wolności dla niczym nieograniczonej ekspresji kobiecości i męskości, podkreślają autentyczność pragnień, marzeń i fantazji seksualnych, z drugiej strony stają bezradne wobec krzywdy dzieci z rodzin rozbitych, porzuconych żon i mężów, zepchniętych do zakładów opiekuńczych ludzi starych i niedołężnych.

Rodzina "inaczej" - to nie rodzina

27. Szczególnie niebezpieczne są próby przeszczepienia do polskiego prawodawstwa rodzinnego redefiniowanego pojęcia rodziny, zalegalizowania związków partnerskich, w tym homoseksualnych. Nie można wykluczyć w najbliższym czasie prób wprowadzenia małżeństw homoseksualnych, adopcji dzieci itp. W celu uwrażliwienia duszpasterzy i świeckich obrońców rodziny Komisja uważa za słuszne zamieszczenie w Księdze Synodalnej dokumentu (Pro memoria), w którym wskazuje się na kluczowe ujęcia prawa cywilno-rodzinnego dotyczące rodziny.

Feministyczna powtórka z historii

28. Głęboka dwuznaczność przenika także radykalny feminizm, który walczy o równouprawnienie kobiet, ale wskutek nieprawidłowo ujętej natury kobiecości i męskości, proponuje niemal marksistowskie środki. W rzeczywistości walka kobiet o "wyzwolenie" staje się stylem życia współczesnych feministek. Prowadzi to do strukturyzacji poczucia niesprawiedliwości kobiet, degradacji macierzyństwa, nieadekwatnego opisu męskości i kryzysu ojcostwa.

Kryzysowi na imię gender

29. Niepokojąca dwuznaczność współczesnej świeckiej kultury antyrodzinnej wyraża się w tzw. społeczno-kulturowej teorii płci, zwanej teorią gender. Teoria ta opisuje kobiecość i męskość natury ludzkiej bez tradycyjnego odniesienia do ich męskiej lub kobiecej tożsamości. Płeć ludzka określana jest przez wpływy kultury, warunki wychowania, sposoby socjalizacji. Niedostatecznie zwraca się uwagę na płeć gonadalną, hormonalną i genotypową, nie mówiąc już o naturalnej tożsamości kobiety i mężczyzny. W sytuacji, gdy płeć biologiczną można kształtować w zależności od własnego poczucia, wychowania, warunków społecznych, homoseksualizm traktowany jest jako naturalny wyraz ekspresji płciowości ludzkiej.

Zaniedbania w duszpasterstwie

30. Krytykując ewidentnie tragiczne skutki rewolucji seksualnej, radykalnego feminizmu i teorii gender, nie można poprzestać na narzekaniu. Kryzys niesie w sobie szanse rozwoju, jeśli potrafi się dobrze zdiagnozować jego przyczyny i wyciągnąć wnioski z własnych zaniedbań. W wypadku trzech głównych przyczyn współczesnego kryzysu rodziny, Kościół od dawna pyta siebie, na ile zawiniły antyseksualne fobie niektórych teologów, kaznodziejów i spowiedników. Czy nie musimy pytać także, dlaczego inni wyprzedzili nas w domaganiu się praw dla kobiet, a dopiero Jan Paweł II miał odwagę mówić o nowym feminizmie? Nawet teoria gender zmusza nas do bardziej precyzyjnej definicji seksualnej natury osoby.

Nowym językiem

31. Ma to decydujące znaczenie dla języka współczesnej teologii małżeństwa i rodziny, pozytywnego ujmowania seksualności małżeńskiej, zwrócenia uwagi na godność męża i żony, włączenia do grona troszczących się o chrześcijańską rodzinę psychologów, lekarzy, prawników. Pomoc współczesnej rodzinie w diecezji płockiej powinna znacznie odważniej korzystać z niektórych zasad terapii humanistycznej, komunikacji psychologicznej, mediacji.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

wp