Tuż przed rozpoczęciem peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w naszej diecezji odbyły się warsztaty pisania ikon, których uczestnicy tworzyli obrazy Bogurodzicy.
Każdy dzień warsztatów zaczynała wspólna Jutrznia, a kończyła wieczorna Msza św. w kościele farnym.
– To dla mnie wielkie przeżycie duchowe. Pisanie ikony daje mi pokój w sercu, pozwala się wyciszyć i medytować – mówi uczestnicząc w warsztatach Grażyna Rasińska, z zawodu nauczycielka. - Staram się być coraz bliżej Boga i te warsztaty mi w tym pomagają. To jak rekolekcje.
- Nasze warsztaty mają na celu przybliżenie osobą z kręgu kultury zachodniej i Kościoła Katolickiego duchowości i symboliki ikony, a także duchowości Kościoła Wschodniego i kultury prawosławnej – mówi Anna Marjak. - Ponadto ważnym elementem podczas warsztatów jest możliwość doświadczenia duchowego aspektu liturgii poprzez pisanie ikony oraz jej poświęcenie. Głównym celem projektu jest poznanie tradycyjnej techniki pisania ikon – tempery jajecznej oraz tworzenie ikon, czyli praktyczna nauka technik malarskich związanych z tradycją ikon. Ważnym elementem warsztatów jest także wyciszenie i zwolnienie tempa życia – wyjaśnia ikonopistka.
- Ikona powoduje to, że wyłączasz się na trzy dni i powoli tworzysz wizerunek Chrystusa, Matki Bożej lub świętego – dodaje Tomasz Burek. – I przez trzy dni człowiek patrzy na tę twarz.
Uczestnicy warsztatów wybrali do napisania ikonę Matki Bożej.
– Każda ikona jest inna, oddaje stan ducha jej twórcy. Jedna z koleżanek uczestniczących w warsztatach miała pewne życiowe trudności. Zauważyła, że wykonana przez nią postać Matki Bożej ma smutny wyraz twarzy, jest jakby cierpiąca, zupełnie jak ona, kiedy ją tworzyła. Okazuje się, że nastrój i nastawienie ma bardzo duże znaczenie. Niby wszyscy wykonujemy tę samą postać, ale każda wygląda zupełnie inaczej. W ikonach widać nas samych – mówi Wojciech Tyniecki, jeden z uczestników warsztatów, z zawodu fryzjer
Wojciech Ostrowski