W roku jubileuszu 940-lecia diecezji płockiej warto bliżej poznać historię i miejsca związane ze świętym królem i męczennikiem, którego relikwie od XII wieku spoczywają w Płocku.
Zygmuntowa fundacja
Wykopaliska potwierdzają wielką siłę promieniowania tego miejsca kultu w całym okresie średniowiecza. Według Marie-Paul Guex jest bardzo prawdopodobne, że wspólnota religijna bardziej lub mniej zorganizowana, powstała tam bardzo szybko. W 515 r. Zygmunt, król Burgundii, ufundował opactwo, które istnieje do dzisiaj. Ten klasztor nigdy nie przestał funkcjonować. Sama jednak świątynia podlegał w ciągu lat wielu zmianom, gdyż trzeba było odpowiadać na potrzeby napływających bez przerwy pielgrzymów gromadzących się przed grobem św. Maurycego w niewielkiej krypcie, dziś dobrze widocznej w środkowej partii wykopalisk. - W VII w. kościół znowu stał się zbyt mały" – mówi archeolożka. – Zbudowano więc większy, w którym, dostrzega się zabawny szczegół: kolumnada (…) została dostosowana do kształtu zbocza. 200 lat później podjęto nowe prace: zbudowano drugi chór (prezbiterium). Kościół miał zatem dwa chóry, a nie miał dzwonnicy. Została wzniesiona w stylu romańskim w XII w.
Charles Bonnet konkluduje: "Dzięki odkrytym szczątkom, dzisiejsi turyści, którzy są po części współczesnymi pielgrzymami, będąc w Saint-Maurice mogą lepiej zrozumieć, ważność tego miejsca i podziwiać jego wspaniały skarbiec”. Będzie on, wraz z wykopaliskami, udostępniony zwiedzającym podczas uroczystych obchodów 1500 lat istnienia klasztoru, a więc w 2015 r. Ta rocznica odbije się echem nie tylko w kantonie Valais, ale i w Europie, do której krajów docierał kult św. Maurycego i Legionu Tebańskiego.
Planowane w tym roku obchody stworzą okazję do przypomnienia roli, jaką odegrało opactwo założone przez św. Zygmunta, w chrześcijańskiej pobożności i kulturze Europy.
wp /ks. Andrzej Rojewski