Biskup Piotr Libera poświęcił odnowioną malaturę, którą 80 lat temu zaprojektował Władysław Drapiewski. Pobłogosławił również kaplicę Matki Bożej Różańcowej w ponad stuletnim kościele.
- Jakie to ważne, że w Roku Wiary Władysław Drapiewski, głęboko wierzący polski artysta, który w swoim życiu wymalował nie tylko wasz kościół, ale także katedrę w Płocku, katedrę w Pelplinie, kaplicę w płockiej Małachowiance, świątynie w Warszawie i Ciechanowie, w sumie aż 122 kościoły – że ten wybitny artysta może na nowo przemówić! I jak to dobrze, że mogę dzisiaj tu, w Sońsku, jako biskup diecezji płockiej, w której blisko 80 lat pracował, oddać mu hołd! W malarstwie religijnym, mówił Drapiewski, walory artystyczne muszą pełnić rolę służebną - głównym zadaniem ma być nauczanie prawd wiary i budzenie w wiernych zachwytu świętością. To właśnie dlatego nie chciał być indywidualnością jak Wyspiański, nie chciał być wizjonerem jak Mehoffer czy Malczewski, nie chciał być wieszczem jak Matejko. Chciał, żeby człowiek, naród potrafił dawać w swoim życiu miejsce Chrystusowi Królowi; żeby ludzkie serca biły w rytm Najświętszego Serca Jezusa, czyli w rytm przykazania miłości Boga i bliźniego, które tak wymownie przypomniała nam dzisiejsza Ewangelia; żeby wierni tej ziemi naśladowali prostotę i dobroć św. Franciszka, żeby kochali Maryję jak św. Stanisław Kostka i żeby byli gotowi jak Mała św. Teresa wspierać misje – mówił w kazaniu bp Libera.
- Jak to więc dobrze – powtarzam - że właśnie w Roku Wiary polichromia waszej świątyni może na nowo przemówić, odpowiadając ewangelicznemu programowi swego twórcy... Potrzeba było do tego i niemało inicjatywy waszych duszpasterzy – ks. kan. Andrzeja Fabisiaka i ks. kan. Janusza Kochańskiego, i waszych ofiar. Niejeden uczciwy ekonomista przyznaje, że właśnie wspólnoty parafialne najlepiej potrafią wykorzystać pieniądze zebrane na dzieła charytatywne czy na renowację zabytkowych świątyń. To Kościół najbardziej dba – teraz zazwyczaj wspomagany w tym dziele przez państwo i samorządy, ale przecież nie zawsze tak było – o zachowanie dziedzictwa narodowego w postaci romańskich, gotyckich, renesansowych i barokowych pomników architektury, rzeźby i malarstwa; w postaci archiwaliów, starodruków i innych zabytków. To Kościół staje się w najtrudniejszych momentach dziejów naszej ojczyzny jedyną instytucją, na której może się oprzeć każdy, wierzący czy niewierzący. Wspominając to wszystko, nie domagamy się wdzięczności i nie chcemy odznaczeń. Prosimy tylko o odrobinę dobrej pamięci oraz o elementarną przyzwoitość w ocenie obecności parafii, księdza i ofiarnych wierzących ludzi w życiu ojczyzny – mówił biskup.
ks. Włodzimierz Piętka