- Tam, gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość osoby ludzkiej, rodziny, szkoły, ojczyzny - pisze biskup płocki.
Sobota 25 maja była w Płocku Dniem jego historii. Wszystkie ulice wokół Wzgórza Tumskiego zostały obstawione namiotami z wojami i ich giermkami, a także straganami, w których można było kupić dosłownie wszystko. W te dzieje i dzień dzisiejszy stolicy naszej diecezji z pewnością wpisała się II sesja plenarna 43. Synodu Diecezji Płockiej. Stawiła się na nią zdecydowana większość ojców i matek synodalnych (cieszę się, że to wyrażenie ze słowa otwierającego Przewodniczącego tak dobrze się przyjęło). Dziękuję Wam z całego serca za Wasza obecność i zaangażowanie.
Była to deszczowa sobota i ciężkie niebo nad Płockiem nie sprzyjało zanadto ani skupieniu, ani sprawnemu myśleniu. Dobrze więc się stało, że modlitewną część sesji wypełniło nabożeństwo majowe, któremu przewodniczył bp Roman Marcinkowski. Skupienie księdza biskupa i spokój jego głosu udzielił się wszystkim uczestnikom, obrady były w związku z tym żywe, ale też sprawne, pogodne i ciepłe.
Synodalna „metodologia”
Nasza sesja była pierwszą sesją roboczą i decyzyjną, zgodnie z kanonem 465 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi: „Wszystkie zaproponowane tematy powinny być poddane swobodnemu omówieniu przez członków na sesjach synodalnych”. Dlatego na jej otwarcie przypomniałem – i tutaj raz jeszcze przypominam - to, co nazywam „metodologią” 43. Synodu Diecezji Płockiej. Synod nasz składa się z Komisji Głównej, której przewodniczy biskup płocki; z Sekretariatu, z Komisji Roboczych (inaczej: tematycznych) i z pracujących w diecezji zespołów synodalnych. Starajmy się już, proszę, wyraźnie rozdzielać te trzy terminy: Komisja Główna, Komisja Robocza, Zespół Synodalny.
Synod wspomagają: odpowiednie urzędy kurii, rzecznicy dekanalni, eksperci, rzecznik prasowy, Wyższe Seminarium Duchowne, media diecezjalne, ceremoniarz katedralny, asysta biskupia i parafia katedralna. Wszystkim wymienionym osobom i instytucjom z serca dziękuję za ich dotychczasową pracę. Jestem szczerze wdzięczny członkom Komisji Głównej i Komisji Roboczych za propozycje tematów i stworzenie projektów pierwszych dokumentów, Sekretariatowi zaś za druk materiałów, za skrupulatne zbieranie wszystkich płynących z Zespołów uwag i poprawek.
Jeszcze jedna uwaga na temat wspomnianych druków. Zawierają on projekty uchwał synodalnych na daną sesję. Nasze „doświadczenie synodalne” wskazuje już, że przed każdym spotkaniem będą dwa takie druki: jeden, który przesyłamy do wszystkich zespołów synodalnych, i drugi, który przygotowujemy już wprost na obrady danej sesji. Dlaczego pierwszy liczył aż 184 stronice, a drugi już tylko 55 stronic? Dlatego, że po uwzględnieniu przez komisje robocze poprawek, płynących z zespołów, Komisja Główna skierowała kilka projektów do dalszych prac. Obecnie są one już niemal gotowe i niejako „czekają” na wejście pod obrady na III sesji.
Biskup Piotr Libera