Sympozjum Akcji Katolickiej było okazją do dialogu ze środowiskiem naukowym.
O nowych zagrożeniach współczesności, które wciąż nie są dostatecznie eksponowane, opowiadało troje wykładowców.
Ks. dr Jerzy Szymołon z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego poddawał pod rozwagę psychospołeczne niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą zjawisko narcyzmu kulturowego. Mówił o cechach, syndromach i kosztach narcyzmu, który przybiera już epidemiczne rozmiary i zagraża prawdziwym formom religijności.
- Coraz częściej odziera się człowieka z pierwiastka duchowego – zauważał ks. Szymołon. – Ludzie bardziej troszczą się o opakowanie niż o zawartość. Chcą jak najlepiej się sprzedać.
Prelegent poruszył jeszcze jeden aspekt narcyzmu kulturowego, a mianowicie narcyzm cyfrowy, który zaobserwować można wśród dziennikarzy obywatelskich i blogerów, ostatnio tak żywo zastanawiających się, dlaczego abdykował Benedykt XVI. – Oni sami dla siebie stanowią źródło informacji, a ich celem jest plotka – dodawał ks. Szymołon.
Dr Agnieszka Gogolewska z Europejskiej Wyższej Szkoły Informatyczno-Ekonomicznej w Warszawie, współorganizatora sympozjum, poruszyła z kolei temat demografii, która coraz wyraźniej rzutuje na nasze bezpieczeństwo.
Podkreślała, że zbyt wiele uwagi zwraca się na aspekty techniczne służb obronnych, a sporadycznie spogląda się na człowieka, czyli na to, jakie wartości winien reprezentować np. zawodowy żołnierz.
Gogolewska wskazywała na najważniejsze demograficzne problemy Polski: depopulację, migracje i starzenie się społeczeństwa. – Co ubytek ludzi młodych i nadmiar osób starszych oznacza z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa? Przecież w tych formacjach ktoś fizycznie musi służyć. To muszą być osoby sprawne – zaznaczała prelegentka.
Dominik Nowakowski