Kard. Glemp odwiedzał diecezję plocką, ale przede wszystkim spotykał się z ludźmi i chętnie im błogosławił – mówią świadkowie spotkań ze zmarłym Prymasem.
Kopia romańskich Drzwi Płockich, korony nałożone na maryjne wizerunki w Osieku Rypińskim i Żurominie, ołtarz konsekrowany w kościele parafialnym w Popowie nad Bugiem – to materialne pamiątki posługi kard. Józefa Glempa w naszej diecezji.
Są również ważne wydarzenia i celebry, którym przewodniczył zmarły Prymas. Przede wszystkim to sakra biskupia przez niego udzielona w płockiej katedrze: bp. Romanowi Marcinkowskiemu – 13 kwietnia 1985 r., bp. Andrzejowi Suskiemu – 4 października 1986 r. i abp. Stanisławowi Wielgusowi – 1 sierpnia 1999 r. Wreszcie obecność Prymasa przy bł. Janie Pawle II w czasie jego wizyty apostolskiej w Płocku 7 i 8 czerwca 1991 r., udział w uroczystościach jubileuszowych Wyższego Seminarium Duchownego – w Pułtusku w 1995 r. i w Płocku w 2010 r. czy uroczystości ku czci św. Zygmunta w Płocku. Wtedy Prymas Polski przybywał do Płocka i diecezji. Ale najwięcej o śp. kard. Józefie Glempie mówią ludzie, którzy z nim się spotkali i serdecznie go wspominają.
– Mówił do mnie po imieniu, bo znaliśmy się od początku lat 70. – mówi ks. prof. Wojciech Góralski. – Wtedy był on wykładowcą prawa rzymskiego na ATK. Inną okazją do naszych spotkań były obrony doktoratów z teologii, w których uczestniczył jako reprezentant prymasa Wyszyńskiego. Najczęściej jednak spotykaliśmy się, gdy w latach 1999–2002 byłem prorektorem UKSW. Często spotykałem wtedy Księdza Prymasa, który był wielkim kanclerzem naszej uczelni. To były regularne spotkania na Miodowej w Warszawie – opowiada ks. Góralski. Charakteryzuje zmarłego Prymasa jako człowieka wielkiej pokory, w którym nie było dwuznaczności. – Był prawy, roztropny i rozważny w działaniu, bezpośredni i ujmujący – dodaje. Jak zaznacza ks. Góralski, to właśnie dzięki kard. Glempowi dwukrotnie w Watykanie mógł spotykać papieża Jana Pawła II na prywatnej audiencji.
Ks. Włodzimierz Piętka