Przygotowania do tego wydarzenia idą pełną parą. W najbliższe Święto Trzech Króli mieszkańców Płocka, ale nie tylko, znów ma połączyć radosne kolędowanie.
W konferencji wzięli udział: Ewa Pietrzak, bp Piotr Libera, prezydent miasta Andrzej Nowakowski, dr Dorota Dądzik i Kazimierz Cieślik
Agnieszka Małecka/GN
- Płock wpisuje się w liczbę kilkudziesięciu miast, które od kilku lat organizują Orszak Trzech Króli. To promocja rodziny, życia i wartości wspólnototwórczych. Potrzebujemy w naszej rzeczywistości takiego bycia razem – powiedział bp Piotr Libera podczas specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej niedawno w płockim ratuszu.
Przedstawiono na niej szczegóły dotyczące programu Orszaku i towarzyszącego mu konkursu rodzinnego na najładniejszą bożonarodzeniową szopkę.
Data nie ulegnie zmianie, zażartował prezydent miasta, Andrzej Nowakowski, ale jak zapowiedział, zmieni się nieco początek i trasa przemarszu, bo tym razem wyjdziemy sprzed ratusza, gdzie będzie powitanie mieszkańców i gości. Następnie przejdziemy ulicami: Bielską, Kwiatka, Tumską do katedry, gdzie Orszak zwieńczy Msza święta.
– W ubiegłym roku to wydarzenie spotkało się z wielką przychylnością naszych mieszkańców – zauważył. Prezydent Płocka podkreślił też, że Orszak Trzech Króli pomaga budować więzi wspólnotowe i jest promocją miasta.
Głównym organizatorem wydarzenia są katolickie organizacje pozarządowe, a organizacją wiodącą w przygotowaniach płockiego OTK jest Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, przypomniał przewodniczący komitetu organizacyjnego, Kazimierz Cieślik. Podkreślił, że wszystkie środowiska, włączające się w organizację płockiego Orszaku, robią to na zasadzie wolontariatu.
Agnieszka Małecka