Z Bieżunia do Niepokalanowa wędrują pielgrzymi z 
diecezji płockiej i innych miejsc kraju, aby modlić się o trzeźwość 
narodu. Towarzyszy im hasło sługi bożego Mateusza Talbota: "Przede wszystkim muszę wziąć pod uwagę interes duszy".
Zdjęcia: Agnieszka Otłowska /Foto Gość
 
			
	 
			
	 
			
	