Ojciec Czesław Załoga to jeden z pasjonistów, którzy ponieśli śmierć męczeńską w 1941 r. w niemieckim obozie koncentracyjnym w Działdowie. Mimo upływu lat pamięć o nim jest pielęgnowana wśród członków jego rodziny.
Swojego wujka dobrze pamięta siostrzenica, Romualda Kierzkowska. Uczestniczyła w jego Mszy prymicyjnej 6 sierpnia 1939 r. Zapamiętała tłumy wiernych. Otrzymała wtedy od o. Czesława z okazji swojej Pierwszej Komunii przywieziony z Rzymu różaniec, który jest przechowywany w rodzinie jak relikwia. Zapamiętała go jako kochanego wujka, człowieka bardzo ciepłego, pogodnego, rodzinnego, empatycznego i współczującego.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Wojciech Ostrowski