Ubogich zawsze mamy, ale…

Są takie zaułki, ulice i domy, które wstydliwie chowają się w cieniu. Nie brakuje ich również w Płocku. Takich miejsc nie boją się jednak dwie odważne zakonnice.

Dobrze, że nie ginie w Płocku duch siostry Heleny Pszczółkowskiej, która była „naszą matką Teresą”, i że nie brakuje otwartych furt klasztornych oraz sióstr zakonnych, choćby szarytek i pasjonistek, które idą do biednych i potrzebujących.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka