Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Wierny jak powstaniec

Wierny jak powstaniec przejdź do galerii

Przy grobie mjr. Jana Jaroszka spotkali się uczestnicy walk o Warszawę w 1944 roku.

Modlitwie przy mogile powstańca z Orszymowa przewodniczył ks. proboszcz Grzegorz Jendrzejewski  
Modlitwie przy mogile powstańca z Orszymowa przewodniczył ks. proboszcz Grzegorz Jendrzejewski
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Wymowna jest ta więź, która połączyła powstańców warszawskich. Ze swoim dowódcą, mjr. Janem Jaroszkiem ze zgrupowania "Chrobry II", na barykadach Warszawy walczyli zaledwie 15 dni, ale po 74 latach wciąż o nim pamiętają i co roku odwiedzają jego grób w Orszymowie.

- Był od nas starszy i bardzo odważny. Na motocyklu podjeżdżał blisko do niemieckich czołgów, jak nikt z nas nie potrafił. 15 sierpnia, w dniu, w którym zginął, najpierw walczył przy Towarowej, potem przedostał się na Grzybowską. I tam poległ. Pochowaliśmy go w Śródmieściu, ale po wojnie rodzina chciała go przenieść do rodzinnej miejscowości. Myśmy, niestety, nie dowiedzieli się, gdzie został pochowany. W odnalezieniu jego grobu pomógł nam dopiero prymas Józef Glemp. Od tamtej pory co roku wracamy na jego grób - opowiadał mjr Jerzy Zakrzewski, przewodniczący środowiska żołnierzy Zgrupowania AK "Chrobry II".

Dawniej do Orszymowa przyjeżdżały autokary kombatantów, w tym roku przyjechało czterech powstańców. Są sędziwi, schorowani, ale powstańczy ogień w nich nie zgasł. - Należałam do harcerstwa. Zawsze mi powtarzano, że moim zadaniem jest "chętnie pomagać". Gdy wybuchło powstanie, wiedziałam, co mam robić: zostałam łączniczką - mówi 95-letnia Zofia Czekalska ps. "Sosenka".

- To, że żyję, to cud. W moim hełmie z powstania jest pięć dziur po kulach. Odłamki niektórych z nich do dziś noszę. I powiem tylko jedno jako powstaniec i stary człowiek: niedobrze jest, gdy zostajemy sami, gdy inni przestają pamiętać - dodaje Jerzy Zakrzewski.

Powstańcom z Warszawy, a wśród nich byli także mjr Janusz Walędzik ps. "Czarny" i mjr Władysław Rosiński ps. "Zapałka", towarzyszyły ich rodziny i znajomi. Pan Zdzisław jako dziecko obserwował Warszawę. - Orszymowo ma szczęście, że ma takiego bohatera. Ja w czasie powstania byłem jeszcze małym dzieckiem. Z bliskimi mieszkałem wtedy niedaleko Małkini. Zapamiętałem obraz Warszawy z czasu powstania, nad którą za dnia była czarna łuna, a nocą, ogień - opowiada.

Modlitwie przy mogile powstańca z Orszymowa przewodniczył ks. proboszcz Grzegorz Jendrzejewski. Parafia, szkoła podstawowa w Orszymowie i w Dzierżanowie otrzymały medal za opiekę nad grobami kombatantów i kultywowanie o nich pamięci.

Mjr Jan Jaroszek pochodził z Orszymowa. Maturę zdał w Płocku, studiował w Warszawie. Był nauczycielem matematyki w Płocku, we Włocławku i Grodnie. W latach 30. przeszedł przeszkolenie wojskowe oficerów rezerwy. Gdy wybuchła wojna walczył w 18. dywizji piechoty, gdzie awansował do stopnia porucznika. Po zakończeniu kampanii wrześniowej uniknął aresztowania i zamieszkał w Wyszogrodzie. Tam prowadził działalność konspiracyjną i pracował jako nauczyciel tajnego nauczania. W obawie przed aresztowaniem, w styczniu 1943 r. przedostał się do Warszawy, gdzie działał w strukturach organizacji "Miecz i Pług". W lipcu 1944 r. został mianowany komendantem "Miecz i Pług" dzielnicy Warszawa- Śródmieście. W pierwszych dniach powstania warszawskiego sprawował dowództwo operacyjne i taktyczne nad Zgrupowaniem "Chrobry II". Uczestniczył w wielu akcjach bojowych, w których zniszczył kilka czołgów i wozów pancernych. Poległ 15 sierpnia 1944 r. w okolicach ul. Grzybowskiej. Został pochowany przy szpitalu na ul. Mariańskiej. Po wojnie, na życzenie rodziny jego ciało zostało ekshumowane i przeniesione na cmentarz w rodzinnym Orszymowie .W czasie powstania walczył w stopniu kapitana, pośmiertnie został mianowany majorem.

« ‹ 1 › »
Modlitwa za powstańców warszawskich

Foto Gość DODANE 26.08.2018 AKTUALIZACJA 27.08.2018

Modlitwa za powstańców warszawskich

​W kościele parafialnym w Orszymowie i przy grobie mjr. Jana Jaroszka spotkali się na modlitwie powstańcy warszawscy oraz środowiska kombatanckie i patriotyczne.  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

|

27.08.2018 13:33 GOSC.PL

publikacja 27.08.2018 13:33

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • ORSZYMOWO
  • POWSTANIE WARSZAWSKIE

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

Polecane w subskrypcji

  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X