Najtrudniej było zostawić groby dziadków

Właśnie zdajemy egzamin: Polacy przed Polakami – z gościnności i dziejowej sprawiedliwości wobec rodaków, którzy wracają do nas ze Wschodu.

W Pułtusku przebywa druga grupa repatriantów z Kazachstanu, którzy spełniają wielkie pragnienie swoich przodków. Przyjechali do Polski 27 lutego. Od tego czasu dzięki wsparciu Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i Domu Polonii załatwiają niezbędne formalności, uczą się języka i poznają kraj. Choć tak naprawdę znali go już wcześniej – z opowiadań dziadków, rodzinnych pamiątek i... swoich własnych wyobrażeń. Wciąż bolesnym i żywym wspomnieniem ich rodzin była wywózka z dawnych kresów do Kazachstanu. – Moi rodzice Zofia i Cezary mieszkali na Wołyniu. Stamtąd zostali zesłani do Kazachstanu – wiosną 1936 roku. Ich rodzinom dano 15 minut na spakowanie niezbędnych rzeczy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka