Taką dokumentację dziejów rodziny chciałby mieć każdy. – Pamięć szybko ucieka, a to, co utrwalone, pozostaje na dłużej – mówi Dominik Kędzierski ze Szwelic k. Makowa Mazowieckiego.
Pan Dominik spisuje rodzinne wspomnienia. Pokazuje okazałą kronikę. Swoją pasję tłumaczy wprost: – Trzeba znać swoje korzenie i przekazać wspomnienia potomkom – mówi.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Agnieszka Otłowska