Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
  • GN 34/2025
    GN 34/2025 Dokument:(9390659,Ale o co chodzi?)
  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
plock.gosc.pl → Wojenne nekropolie. Ościsłowo

Wojenne nekropolie. Ościsłowo przejdź do galerii

Odległy o 15 kilometrów od Ciechanowa las, stał się ”ulubionym przez Niemców miejscem do wykonywania egzekucji. Zwożono tu ludzi z okolicznych powiatów i tracono potajemnie. Cały las był miejscem kaźni” – pisał Robert Bartold, znany ciechanowski regionalista.

Pomnik ofiar mordu hitlerowskiego, ustawiony przy trasie nr 60 w lesie k. Ościsłowa  
Pomnik ofiar mordu hitlerowskiego, ustawiony przy trasie nr 60 w lesie k. Ościsłowa
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

”Krążą pogłoski, że chcą wymordować wszystkich chorych i niepełnosprawnych. W połowie lutego 1940 roku sołtys przynosi pisemny nakaz zawiezienia nas w dniu 20 lutego do odległego o pięć kilometrów Ościsłowa na rzekome badania lekarskie. Co działo się w naszym domu, przez tych kilka dni, pominę milczeniem, choć mimo iż minęło od tamtej pory już ponad pół wieku, doskonale pamiętam każdą chwilę wówczas przeżytą. Nie zostaliśmy zamordowani w ościsłowskim lesie, dzięki bohaterskiej postawie naszych rodziców, dzięki ich rodzicielskiej miłości. Tatuś pojechał do Ościsłowa sam, a mamusia razem z nami, modląc się na klęczkach, czekała. »Jeśli przyjadą po nas – mówiła – to zginiemy wszyscy razem«.

Inne były jednak plany Bożej Opatrzności względem nas i »bramy piekielne Jej nie przemogły«. Niemcy nie zatrzymali tatusia, lecz grożąc karami, odesłali do domu. Od tamtej chwili, aż do końca okupacji, rodzice musieli nas ukrywać” – wspomina Stefania Pepławska w spisanej historii swej rodziny, w książce o swym bracie Krzysztofie ”Umiał pięknie żyć”.

Świadkowie tamtych wydarzeń pamiętają jednak, że przez cały dzień zwożono furmankami ludzi niepełnosprawnych psychicznie i fizycznie oraz osoby starsze. Mogło ich być od 900 nawet około dwóch-trzech tysięcy. – To był największy mord w rejencji ciechanowskiej. Taki był bestialski plan Hitlera i każdej nieludzkiej ideologii, która morduje najsłabszych – zwraca uwagę ks. Mieczysław Białowąż, emerytowany proboszcz parafii Stupsk, który pochodzi z okolic Ościsłowa. Mieczysława Grudzińska, najstarsza mieszkanka Ościsłowa mówiła, że ziemia, na miejscu pogrzebania pomordowanych, mimo mrozu, przez długi czas nie dała się ”uklepać”. Wśród rozstrzelanych był m.in. Antoni Kapacki, miejscowy nauczyciel, którego, według świadków, miał dobić jego były uczeń, z rodziny niemieckich kolonistów.

Na płycie nagrobnej w lesie umieszczono napis: ”Tu hitlerowcy zamordowali i strącili do dołów 20.II.1940 roku setki kalekich mieszkańców ziemi ciechanowskiej. Wróg skazał ich na śmierć, gdyż w ich chorych ciałach biły polskie serca. Pamiętaj! Przez śmierć ich chciano nam odebrać godność człowieka”.

« ‹ 1 2 › »
Cmentarz w lesie ościsłowskim

WIARA.PL DODANE 28.10.2014

Cmentarz w lesie ościsłowskim

​Odległy 15 kilometrów od Ciechanowa las, stał się zbiorowym grobem kilku tysięcy chorych i niepełnosprawnych oraz polskich patriotów. Był on ulubionym przez Niemców miejscem do wykonywania egzekucji. Zwożono tu ludzi z okolicznych powiatów i tracono potajemnie. Cały ościsłowski las był miejscem kaźni. Zdjęcia: ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka

|

29.10.2014 09:00 GOSC.PL

publikacja 29.10.2014 09:00

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • II WOJNA ŚWIATOWA
  • CMENTARZ
  • GROBY
  • WOJNA

ks. Włodzimierz Piętka

Polecane w subskrypcji

  • Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
    • Rozmowa Gościa
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Abp Przybylski dla GN: Rolą Kościoła jest scalić słowem Bożym popękanych ludzi
  • „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
    • Kościół
    • Adam Śliwa
    „Od krzyża do krzyża, od Bałtyku do Tatr”. Motocykliści pielgrzymują
  • Gdy szklanka jest zbyt ciężka…
    • Zdrowie
    • Klaudia Katarzyńska
    Gdy szklanka jest zbyt ciężka…
  • Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
    • Kościół
    • Magdalena Dobrzyniak
    Czy Bóg milczał w Auschwitz? W Centrum św. Maksymiliana w Harmężach znajdujemy odpowiedź
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X