W płockiej katedrze ożyły karty Pontyfikału Płockiego I. Misterium oparte na cennym zabytku pokazało, że dawne obrzędy nie są jedynie muzealnym zapisem, lecz wciąż mogą poruszać i odsłaniać duchowe korzenie diecezji.
W ostatnią sobotę listopada w katedrze na Tumskim Wzgórzu ożyły karty Pontyfikału Płockiego I. Artyści Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego oraz Chór Pueri et Puellae Cantores Plocenses stworzyli poruszające misterium zatytułowane Mundi conditor, luminis auctor, sýderum fabricator, przygotowane według scenariusza ks. prof. Henryka Seweryniaka w reżyserii Marka Mokrowieckiego. W przestrzeni najstarszej świątyni Mazowsza powróciły średniowieczne obrzędy: pojednanie pokutników w Wielki Czwartek, pasja z żałobnym orszakiem w Wielki Piątek oraz nawiedzenie grobu przez trzy Marie w poranek zmartwychwstania.
Ks. prof. Seweryniak podkreślił, że misterium pozwala zobaczyć, „jak wyglądało święte średniowiecze w Płocku”, dawniej stolicy państwa i siedzibie jednego z najważniejszych biskupstw w Polsce. Wskazał, że dopiero po powrocie pontyfikału - zrabowanego w czasie wojny i odzyskanego dzięki staraniom wielu osób - możliwe stało się pełne odkrycie bogactwa liturgii, którą Mazowsze czerpało z chrześcijańskiej Europy. Badania prowadzone pod jego kierunkiem zaowocowały rozszyfrowaniem łacińskiego tekstu, przekładem i publikacją facsimile księgi.
Spektakl, przygotowany z okazji jubileuszu Kościoła płockiego i 50-lecia płockiego teatru, był próbą ożywienia księgi biskupiej, której najstarszą w Polsce całość datuje się na lata 1180-1215. Na zakończenie bp Szymon Stułkowski przypomniał, że choć współczesna liturgia nie jest już tak rozbudowana, w centrum pozostaje żywy Bóg. Misterium stało się więc nie tylko rekonstrukcją przeszłości, lecz także świadectwem nieprzerwanej tradycji, która nadal kształtuje tożsamość wspólnoty.