Aby usłyszeć drugiego człowieka, potrzeba odwagi - odwagi, żeby się przy nim zatrzymać. Mądre słuchanie to nie tylko gest empatii, ale pierwszy krok, by pomóc tym, którzy zmagają się z trudnościami i szukają nadziei. Pod koniec października zakończył się cykl szkoleń dla katechetów z diecezji poświęcony tematyce dobrostanu psychicznego dzieci i młodzieży oraz prewencji zachowań samobójczych - spotkań, które miały przypomnieć, że są rozmowy, których nie wolno przegapić.
Spotkania, organizowane przez Wydział Katechetyczny Kurii Diecezjalnej Płockiej we współpracy z Mazowieckim Samorządowym Centrum Doskonalenia Nauczycieli (MSCDN) – wydziałami w Płocku i Ciechanowie, odbywały się w kolejne środy września i października w pięciu miastach diecezji: Pułtusku, Płońsku, Rypinie, Ciechanowie, Płocku oraz ponownie w Płońsku – tym razem dla katechetów szkół ponadpodstawowych. – Co roku katecheci uczestniczą w formacji, która obejmuje rekolekcje, odprawę sierpniową oraz szkolenia związane z ich codzienną pracą – wyjaśniał ks. Grzegorz Zakrzewski, dyrektor Wydziału Katechetycznego.
– Zazwyczaj są to zajęcia dotyczące metod aktywizujących czy nowych treści katechetycznych. W tym roku, w odpowiedzi na wytyczne ministerstwa, postanowiliśmy skupić się na temacie dobrostanu młodzieży oraz prewencji prób samobójczych – dodał. Jak podkreślił dyrektor, wybór tematu był podyktowany realnymi wyzwaniami, z którymi katecheci spotykają się w szkołach. – Chcemy wesprzeć nauczycieli religii, by potrafili dostrzegać sygnały kryzysu u uczniów i odpowiednio reagować. To wsparcie ma się później przełożyć na konkretne działania w środowisku szkolnym – dodał ks. Zakrzewski.
Szkolenia poprowadził ks. Tomasz Marek Trzaska – suicydolog, współtwórca platformy "Życie warte jest rozmowy", ekspert Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. – Celem szkolenia jest nauczenie kompetencji rozpoznawania i uprzedzania kryzysu. Ale także tego, by w sytuacji trudności umieć zareagować właściwie – mówił ks. Trzaska. – Ważne jest, by reagować, ale nie w sposób szkodliwy, i mieć odwagę szukać pomocy – zarówno dla siebie, jak i dla innych – dodał.
Jak zauważył prelegent, duchowni i katecheci, z racji swojej posługi, często spotykają się z osobami w kryzysie. – W duszpasterstwie, w szkole, na wakacyjnych obozach, w konfesjonale – te pola kontaktu są bardzo szerokie. Nie każdy musi być specjalistą, ale jak kierowca, który potrafi udzielić pierwszej pomocy, powinniśmy umieć reagować, gdy znajdziemy się "na miejscu zdarzenia" – tłumaczył ks. Trzaska.
Ekspert przyznał, że nie istnieje jedna "złota rada", jak pomóc osobie, która zmaga się z kryzysem, z myślami samobójczymi. Kluczowe jest jednak uważne i empatyczne słuchanie. – Najważniejsze to słuchać, Zamiast pocieszać utartymi frazesami: "będzie dobrze", "inni mają gorzej", warto wykazać się zrozumieniem i posłuchać tego człowieka. Mądrego słuchania można się nauczyć bardzo szybko, a ta umiejętność przydaje się w każdej sytuacji życiowej – podkreślił ks. Trzaska. Jak pokazują wiedza i doświadczenie prowadzącego, to właśnie uważne słuchanie i gotowość do reagowania mogą stać się pierwszym krokiem do ocalenia ludzkiego życia.