Płock. Święty ma uśmiech dziecka

Gdzie są święci? Podobno wśród nas - a w niedzielę można ich było spotkać podczas jednego z największych Bali Wszystkich Świętych, który już po raz czwarty odbył się w Płocku.

Dzieci przebrane za świętych bawiły się w hali sportowej Zespołu Szkół Centrum Edukacji im. Ignacego Łukasiewicza. Każde dziecko wchodzące na salę otrzymywało los z numerem, który brał udział w późniejszym losowaniu nagród. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą do Anioła Stróża, a potem rozpoczęła się zabawa: tańce, animacje, śpiewy i konkursy o świętych. Były też dmuchańce, fotobudka, popcorn, wata cukrowa i pączki – wszystko, co dzieci (i nie tylko one) lubią najbardziej. W wydarzeniu uczestniczyło około tysiąca osób.

Organizatorem spotkania była Fundacja "Cokolwiek uczyniliście", wspierana przez Wydział ds. Rodzin Kurii Diecezjalnej Płockiej i wolontariuszy, m.in.  z Ruchu Światło-Życie i Szkół Katolickich w Płocku. – Chcemy pokazać, że można się dobrze bawić pod chrześcijańskim szyldem. Radość i modlitwa wcale się nie wykluczają. To także doskonały czas dla rodziny, spędzony w atmosferze dobra i wiary – podsumował ks. Krzysztof Cymerman, dyrektor Wydziału ds. Rodzin.

Podczas balu uczestnicy nie tylko dobrze się bawili, ale także wsparli siedmioletniego Alana z naszej diecezji, który walczy z ciężką chorobą. Udało się zebrać prawie 1500 zł. – Cieszymy się, że zainteresowanie naszym balem nie słabnie. Rodzice szukają dla swoich dzieci przestrzeni, w której mogą poznać wartości chrześcijańskie. Bal zaczyna się modlitwą i kończy modlitwą, a między nimi jest zabawa, taniec i święto życia. Chcemy pokazywać dzieciom świętych – ich patronów – jako ludzi radosnych i bliskich. Widzimy się oczywiście za rok! – powiedział Witold Wybult, prezes fundacji "Cokolwiek uczyniliście".

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ilona Krawczyk-Krajczyńska