W tej parafii średniowieczna, augustiańska tradycja spotyka się ze współczesnością. W klasztorku świętowano 50-lecie parafii pw. św. Tekli.
Krzyż Chrystusowy uczy nas mądrości. Ten krzyż wpisuje się w nasze ludzkie krzyże, gdy doświadczamy jakiegoś cierpienia, jakiegoś bólu duszy. I ten nasz ludzki krzyż wywołuje bezsilne wołanie: dlaczego ja, dlaczego moje dziecko, mój mąż, moja matka, dlaczego tak bardzo, dlaczego tak długo, dlaczego na zawsze? - pytał w Ciechanowie biskup Mirosław Milewski.
I odpowiadał: - Właśnie dzięki krzyżowi Chrystusa możemy zrozumieć czasami wielkie dramaty w naszym życiu i te sprawy, które tak bardzo niepokoją nasze serce. Tym doświadczeniem Bóg przemienia nasze cierpienie i bóle duszy w jakąś szansę na zmianę - podkreślił.
Biskup Milewski odwiedził swoje rodzinne miasto, by przewodniczyć Mszy św. z okazji jubileuszu 50-lecia istnienia parafii pw. św. Tekli. Przypomniał słowa Jezusa o pójściu za Nim, o zaparciu się samego siebie, wzięciu krzyża i naśladowaniu Zbawiciela. - Jest dziś za co Boga wielbić i jest Mu za co dziękować. Za całe dobro duchowe i materialne, jakie w tej wspólnocie stało się udziałem duchownych, którzy tu pracowali i pracują, wiernych świeckich, proboszczów, mieszkańców tej parafii, ludzi różnych stanów - mówił biskup Mirosław. Dodał, że bardzo osobiście przeżywa ten jubileusz, bo przez siedem lat (1983-1990) był parafianinem tej wspólnoty.
- Jesteście żywymi kamieniami. Jesteście budowani jako duchowa świątynia. I w parafii wszyscy stajecie się domownikami tego duchowego domu. "A więc nie jesteście już obcymi przechodniami, ale jesteście współobywatelami, świętymi domownikami domu" - powiedział. Stwierdził, że to wyzwanie dla każdego proboszcza, księdza, parafianina: "nie być obcymi przechodniami w swojej parafii, ale rzeczywistymi domownikami". - Świętowanie jubileuszu w parafii to okazja, aby zadać sobie pytanie, na ile jesteśmy domownikami, a na ile bezdomnymi w swojej parafii - powiedział.
Choć parafia pw. św. Tekli liczy sobie dopiero 50 lat, to warto podkreślić, że obecny kościół parafialny korzeniami sięga XVI w. Jego poprzednikiem był drewniany kościół ufundowany w XIV w. przez księcia Siemowita III i jego żonę Eufemię dla sprowadzonych do Ciechanowa augustianów.
Marek Szyperski