W niedzielę 1 czerwca, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, parafia pw. św. Maksymiliana Kolbego w Nowym Dworze Mazowieckim (Modlin Stary) przeżywała wyjątkowe wydarzenie - uroczyste wprowadzenie relikwii błogosławionej rodziny Ulmów. Uroczystości przewodniczył bp Mirosław Milewski, który poświęcił witraż i relikwiarz z doczesnymi szczątkami męczenników z Markowej.
W homilii bp Milewski przypomniał znaczenie wniebowstąpienia Jezusa jako zaproszenia do życia z perspektywą nieba. Podkreślił, że Jezus, kończąc swoją ziemską misję, nie zostawił nas samych – działa przez Ducha Świętego i znaki świętości. – Jednym z tych znaków są błogosławieni Ulmowie, których relikwie dziś wprowadzamy do tej świątyni – mówił.
Przywołał dramatyczną historię rodziny Ulmów, która w czasie II wojny światowej została zamordowana przez Niemców za ukrywanie Żydów. Józef i Wiktoria, wraz z szóstką dzieci oraz dzieckiem jeszcze nienarodzonym, stracili życie z powodu wiary i miłości do bliźnich. – Ich postawa przypomina, że największą wartością jest życie ludzkie, od poczęcia do naturalnej śmierci – zaznaczył biskup.
Proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Redmer, cieszy się, że rodziny w parafii zyskały tak szczególnych orędowników. Zapowiedział, że relikwie nie pozostaną wyłącznie w świątyni – jesienią rozpoczną peregrynację po parafii. – Chcemy, by duchowa obecność Ulmów uobecniała się w naszych domach, tam, gdzie potrzeba nadziei, pokoju, przebaczenia i jedności – powiedział.
Witraż z wizerunkiem rodziny Ulmów dopełnia parafialną katechezę obrazową, na którą składają się już przedstawienia m.in. św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, św. Matki Teresy czy św. Maksymiliana Kolbego. – To żywa katecheza, która szczególnie przemawia do dzieci. Często pytają o postacie z witraży podczas Mszy św. – mówił proboszcz.
Inicjatorami i fundatorami relikwiarza oraz witraża są rodziny Szarotów i Ciuchcińskich. – Pomysł zrodził się podczas jednego z kazań. Usłyszeliśmy o Ulmach i poczuliśmy, że chcemy ich zaprosić do naszej wspólnoty – powiedział Sebastian Ciuchciński, który z żoną Sylwią i dziećmi, Marysią i Stasiem, wnieśli relikwiarz do kościoła parafialnego. Dla ich rodziny to również osobista inicjatywa wiary, będąca wyrazem miłości do Kościoła, który jest centrum ich życia.
Przesłanie z witraża "Z miłością do bliźniego" – streszcza życie Ulmów, którzy oddali wszystko, co mieli, z wiarą w Boga i człowieka. – Potrzebujemy mądrych wzorów. Potrzebujemy zatroszczyć się o rodziny. Wiadomo, że czasy są inne, ale pielęgnowanie wartości, którym Ulmowie byli wierni, nigdy nie straci na wartości – powiedział Adam Szarota.
Wydarzenie w Modlinie Starym było nie tylko aktem pobożności, ale także przypomnieniem o wartościach, które dziś często są spychane na margines: wierności, ofierze, rodzinie i godności ludzkiego życia. – Bądźcie mocni wiarą Błogosławionej Rodziny Ulmów – apelował bp Milewski. – Ich świadectwo pokazuje, że nawet w ciemności można być światłem, aż po niebo – zakończył.