Nie męczy się przebaczaniem

Ks. dr Wojciech Kućko, dyrektor Wydziału ds. Rodzin Kurii Diecezjalnej Płockiej, przewodniczył Mszy św. ku czci Bożego Miłosierdzia, która odprawiana jest każdego 22. dnia miesiąca. W homilii podkreślił znaczenie sakramentu pokuty, który – jak przypomniał – jest pierwszym darem Zmartwychwstałego Chrystusa przekazanym apostołom: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone”.

Ks. Kućko przywołał zapiski św. Faustyny, która w swoim "Dzienniczku" opisała moment, gdy podczas spowiedzi ujrzała samego Jezusa w osobie spowiednika: „To nie był ojciec Andrasz, tylko Jezus”. – Każdy penitent wyznaje grzechy nie człowiekowi, lecz Bogu – mówił ks. Kućko.

W homilii przypomniał postaci dwóch spowiedników św. Faustyny – o. Józefa Andrasza SJ i bł. Michała Sopoćki – zachęcając wiernych do modlitwy za wszystkich spowiedników, by byli cierpliwi i miłosierni.

W tym kontekście ks. Kućko w szczególny sposób nawiązał również do papieża Franciszka – wielkiego promotora sakramentu pokuty i Bożego Miłosierdzia. Przypomniał jego słowa o tym, że „Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem”, „konfesjonał nie jest salą tortur”, a Kościół to „szpital polowy dla grzeszników”. Przypomniał też, że papież Franciszek sam dawał przykład, spowiadając się publicznie przed rozpoczęciem nabożeństw pokutnych.

Ks. Kućko odwołał się również do listu Ojca Świętego Franciszka z okazji 90. rocznicy objawień Jezusa Miłosiernego s. Faustynie Kowalskiej w Płocku, skierowanego do ówczesnego biskupa płockiego Piotra Libery: „Miejmy odwagę, by powrócić do Jezusa, aby spotkać Jego miłość i miłosierdzie w sakramentach. Poczujmy Jego bliskość, czułość, a wtedy my także będziemy bardziej zdolni do miłosierdzia, cierpliwości, przebaczenia i miłości”.

Na zakończenie ks. Kućko nawiązał do fresku Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej, przedstawiającego Sąd Ostateczny. Wskazał na postać Marii Magdaleny, ukazanej tam, jako kobieta przytulona do krzyża – jakby przypominająca, że Zmartwychwstały jest zawsze sędzią pełnym nadziei i miłosierdzia, jeśli tylko człowiek zechce skorzystać z sakramentów, które zrodziły się z przebitego na krzyżu boku Chrystusa. – To właśnie wspominana w czasie Wielkanocy Magdalena może być dla nas patronką dobrej spowiedzi – podsumował.