W jaki sposób Ojciec Święty wpisał się 950-letnią historię diecezji płockiej? Jego śmierć jest dla nas powodem do wdzięczności.
Przez 12 lat pontyfikatu w trzech ważnych momentach życia diecezji papież Franciszek skierował do nas swoje szczególne pouczenie: gdy obraz Matki Bożej Jasnogórskiej nawiedzał diecezję płocką w 2015 i 2016 r., gdy przeżywaliśmy rok św. Stanisława Kostki (2018 r.) i gdy mijało 90 lat od objawienia Jezusa Miłosiernego św. s. Faustynie Kowalskiej w Płocku (w 2021 r.). Można by więc streścić jego nauczanie do nas w trzech słowach: trzymajcie się Maryi, bądźcie podobni do św. Stanisława, bądźcie miłosierni.
W każdej parafii, do której przybywała kopia ikony Jasnogórskiej, było skierowane papieskie błogosławieństwo na czas nawiedzenia. Było one odczytywane w chwili największego wzruszenia, podczas powitania obrazu. Papież zapewniał o swej bliskości i modlitwie w tym szczególnym i niezapomnianym czasie.
Dwukrotnie Ojciec Święty mówił do Polaków o św. Stanisławie Kostce. On - jezuita, mówił o swym świętym współbracie do nas, jego ziomków. Pierwszy raz zwrócił się we wrześniu 2014 roku, w czasie audiencji ogólnej: "Jego zdecydowane pójście w młodym wieku za głosem powołania, pragnienie świętości i wierność ideałom są wymownym znakiem także dla młodych naszego czasu. Niech będzie on dla was wszystkich a zwłaszcza dla młodzieży szczególnym wzorem, byście w swoim życiu z odwagą bronili najwyższych wartości. Wam tu obecnym i waszym Bliskim z serca błogosławię" – powiedział wtedy papież Franciszek.
Drugi raz zwrócił się do Polaków we wrześniu 2017 roku, również w czasie audiencji ogólnej na Placu św. Piotra. "Św. Stanisław Kostka, pragnąc wyższego celu życia, ściśle zjednoczony z Bogiem, wbrew woli rodziców, wstąpił do zakonu jezuitów. Ustawiczna modlitwa, częsta spowiedź, codzienna Msza św., praca nad sobą ukształtowały jego świętość już w młodzieńczym wieku. Niech jego przykład przypomina rodzicom i młodzieży, że perspektywa zdobycia pozycji społecznej nie może zagłuszać życiowego powołania otrzymanego od Boga" - powiedział wtedy papież.
W liście skierowanym do biskupa Piotra Libery z okazji 90. rocznicy płockich objawień Pana Jezusa Miłosiernego papież Franciszek napisał: "Wspominam słowa, które wówczas św. siostra Faustyna usłyszała: »Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie« (Dz. 47). Podzielam radość Kościoła Płockiego, że to szczególne wydarzenie jest już znane w świecie i pozostaje żywe w sercach wiernych”. Ojciec Święty w swym liście pisał, że przeżywana rocznica jest zaproszeniem, "aby powrócić do Jezusa, aby spotkać Jego miłość i miłosierdzie w sakramentach", i aby prosić Go o dar miłosierdzia. "Zachęcam więc: zwróćmy się do tego Źródła. Prośmy Chrystusa o dar miłosierdzia. Niech ono nas ogarnie i przeniknie. Miejmy odwagę, by powrócić do Jezusa, aby spotkać Jego miłość i miłosierdzie w sakramentach. Poczujmy Jego bliskość, czułość, a wtedy my także będziemy bardziej zdolni do miłosierdzia, cierpliwości, przebaczania i miłości. Przekazywanie światu ognia miłosierdzia to szczególne wyzwanie dla Kościoła Płockiego, wyróżnionego objawieniem, dla Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, dla Miasta Płocka i każdego z was. Przekazujcie światu ogień Jezusa Miłosiernego. Bądźcie dla wszystkich znakiem Jego obecności wśród was" – napisał wtedy papież.
Papież przypomniał o płockiej rocznicy całemu światu w czasie rozważań do modlitwy Anioł Pański 21 lutego 2021 r., w słowach: "Moja myśl biegnie do sanktuarium płockiego w Polsce, gdzie 90 lat temu Pan Jezus objawił się świętej Faustynie Kowalskiej, powierzając jej szczególne orędzie o Bożym Miłosierdziu. Za pośrednictwem św. Jana Pawła II przesłanie to dotarło do całego świata, a jest nim nic innego jak Ewangelia Jezusa Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego, który obdarza nas miłosierdziem Ojca. Otwórzmy przed Nim nasze serca, mówiąc z wiarą: »Jezu, ufam Tobie«".
Diecezji płockiej dotyczyły niektóre papieskie decyzje, a zwłaszcza dwie nominacje biskupie. To Franciszek mianował 23 stycznia 2016 r. ks. prał. Mirosława Milewskiego biskupem pomocniczym w Płocku, zaś 22 października 2022 r. bp. Szymona Stułkowskiego biskupem płockim. Papież pobłogosławił również dwie korony dla wizerunków maryjnych w naszej diecezji: dla obrazu Matki Bożej Popowskiej (w 2015 r.) i dla obrazu Matki Bożej Smardzewskiej (w 2018r.)
"Nie przez medialne doniesienia, ale przez ubogich i peryferia Kościoła, przez wyzwania nowej ewangelizacji i podejmowanie trudu nawracania się – zrozumiemy papieża Franciszka" – napisali już rok po rozpoczęciu pontyfikatu autorzy książki "Kościół Franciszka", która ukazała się w Płockim Instytucie Wydawniczym. "Jestem nim zafascynowany" – wielokrotnie powtarzał zmarły w 2020 r. ks. prof. Ireneusz Mroczkowski, ceniony płocki teolog moralista. "Jego osoba uczy nas nowego spojrzenia na Kościół, Ewangelię, nową ewangelizację i drugiego człowieka. Papież nie chce znosić prawa, jak wciąż podkreślają to światowe media, ale łączy i przypomina rzeczy istotne dla naszej wiary. Bergoglio jest synem pionierów, bo jego dziadkowie wyemigrowali z Włoch do Argentyny – rodzice więc zaczynali jakby od nowa budowanie swego życia; jest nasycony kulturą i tradycją swych przodów, o czym dał wyraz w niedawno opublikowanym wywiadzie dla jezuickiego włoskiego czasopisma ”Civitas Cattolica”; jest wreszcie jezuitą, któremu przyświecają trzy cele: misyjność, wspólnotowość i dyscyplina. – W tych kryteriach poznania powinniśmy rozumieć pierwszego papieża –jezuitę. Z pewnością papież widzi, gdzie człowiek współczesny, mimo postępu, wciąż pozostaje ubogi, choćby w swej duchowości czy w życiu rodzinnym, on kładzie nacisk na ducha i na ubogich" – tak mówił 12 lat temu ks. Mroczkowski.
Teraz papieskie "nie zapominajcie modlić się za mnie", które Ojciec Święty zawsze powtarzał, w chwili jego śmierci staje się szczególnie aktualne.
wp