Pod przewodnictwem biskupa płockiego Szymona Stułkowskiego, przy Drzwiach Płockich, przedstawiciele siostrzanych Kościołów złożyli Wyznanie Wiary.
Głęboka była wymowa centralnego spotkania ekumenicznego w płockiej katedrze: najpierw wszyscy zgromadzili się przy Drzwiach Płockich, gdzie modlono się o dar wiary, od płonącego paschału - znaku zmartwychwstałego Chrystusa, zapalono świece, których światło towarzyszyło pasterzom czterech wspólnot chrześcijańskich żyjących w mieście, kiedy w geście jedności otworzyli i przeszli przez Drzwi Płockie. Te monumentalne drzwi, w które wpisane jest Credo, bo taka jest symboliczna wymowa poszczególnych ich kwater, stały się tego wieczoru wyjątkowym znakiem wspólnej wiary chrześcijańskiej. Ze śpiewem Credo procesja ekumeniczna przeszła przez bazylikę, a uczestnicy zanurzyli dłonie w wodzie święconej, nawiązując do chrztu - momentu, w którym Boże życie staje się udziałem wierzących.
W czasie nabożeństwa słowa Bożego kazanie wygłosił biskup Maria Jan Opala, biskup naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. Przypomniał, że hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan: "Czy wierzysz w to?" (J 11,26) dotyka istoty wiary, która czasem zmaga się z wątpliwościami. - Każdy kolejny dzień tej ekumenicznej pielgrzymki po płockich kościołach ma doprowadzić nas do tej prawdy, że Chrystus Zbawiciel przyszedł do każdego człowieka, niezależnie od miejsca zamieszkania, pozycji społecznej czy wyznania. Przyszedł zarówno do ludzi silnych w wierze, jak i do tych wątpiących czy poszukujących - powiedział.
Nawiązując do odczytanych słów Ewangelii św. Jana, podkreślił, że przez historię "niewiernego" Tomasza zanurzamy się w jedno z najgłębszych doświadczeń wiary, które można odnieść również do współczesnych chrześcijan. - Historia Tomasza to nie jest opowieść o jednym człowieku. To opowieść o nas, ludziach XXI wieku, którzy codziennie zadają pytania i szukają na nie odpowiedzi - podkreślił biskup. Zauważył, że wiara nie zawsze jest łatwa i prosta. - Dla jednych doświadczenie wiary nie podlega dyskusji - wynosimy je z naszych domów, katechezy. Ale są we wspólnotach też tacy ludzie, jak Tomasz, którzy szukają siebie i swojej tożsamości w relacji z Bogiem. Potrzebują doświadczenia, dowodów, które pomogą im umocnić swoje przekonania. W dzisiejszym podzielonym świecie takie doświadczenie utwierdzenia jest szczególnie ważne. Jezus nie odrzuca Tomasza, ani go nie gani. Wątpliwości nie przekreślają apostoła w oczach Boga. Wręcz przeciwnie, Jezus zaprasza go do doświadczenia swojej prawdziwej obecności. Bóg nikogo nie zmusza do wiary, ale wychodzi naprzeciw każdemu człowiekowi. Porusza serca, przenika umysły, abyśmy mogli Go doświadczyć i poznać - powiedział w kazaniu biskup Opala.
Zauważył, że historia apostoła ma również wymiar ekumeniczny. Tomasz, choć miał wątpliwości, nigdy nie został wykluczony ze wspólnoty. Przeciwnie - Tomasz doszedł do tej samej prawdy, co pozostali, ale inną drogą - nie gorszą. To przesłanie zachęca chrześcijan do postawy wzajemnego zrozumienia i jedności, pomimo różnic w tradycjach czy praktykach.
Wspólne Wyznanie Wiary, modlitwa i słuchanie Bożego słowa stały się wyrazem jedności w wierze. - Świece, które zapaliliśmy od paschału, dogasają, ale najważniejszy płomień wiary pozostał w nas. Uczestniczymy w sztafecie z darem wiary, wspólnie nieśmy to światło dalej - powiedział na zakończenie ekumenicznego spotkania biskup Stułkowski.
ik, wp