Od kościoła świętojańskiego rozpoczęła się doroczna pielgrzymka ekumeniczna przez Płock.
Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan przebiega pod hasłem: "Czy wierzysz w to?" (J 11,26). Tradycyjnie rozpoczął się w kościele św. Jana Chrzciciela, w którym schodzą się ścieżki przetarte przez kilka pokoleń ludzi ekumenii. Biskup Piotr Libera przewodniczył Mszy św. z udziałem przedstawicieli siostrzanych Kościołów. Kazanie wygłosił ks. Szymon Czembor, proboszcz parafii ewangelickiej w Płocku. Mówił o rocznicach ważnych wydarzeń dla Kościoła powszechnego, diecezji płockiej i ewangelików, które przypadają w tym roku. Wśród nich najbardziej doniosła dotyczy Soboru Nicejskiego sprzed 1700 lat i ustalonego wtedy Wyznania Wiary, które łączy wszystkich chrześcijan.
- Chrześcijaństwo jest wtedy, gdy wierzymy w Trójjedynego Boga. Dla nas istnieje jeden Bóg Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my jesteśmy. Mamy jednego Pana, Jezusa Chrystusa, przez którego istnieje wszystko i przez którego my istniejemy - mówił kaznodzieja, zwracając uwagę na aktualność tego artykułu wiary. - Dziś istnieją różnego rodzaju bóstwa i bożki, stworzone i wielbione przez ludzi i świat. Mogą nimi być zarówno tyrani, ideologie, jak i kariera, pieniądze, idole, popularność i władza, zajmujące miejsce prawdziwego Boga - mówił kaznodzieja. - Powinniśmy więcej uwagi poświęcać rozważaniu treści Modlitwy Pańskiej, którą nam dał Jezus Chrystus, tego ogromu znaczenia słów modlitwy, którą każdy z nas codziennie odmawia-– podkreślił ks. Czembor.
Z kolei biskup Libera na zakończenie Mszy św. wskazał na praktyczne wyzwania, które katolicy, prawosławni, ewangelicy i mariawici mogą razem realizować. Tak się już stało 25 lat temu, gdy Kościoły w Polsce podpisały deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu, niestety wciąż czeka na zatwierdzenie przez Watykan dokument dotyczący wytycznych pastoralnych na temat małżeństw mieszanych. Jest on szczególnie ważny dla mniejszych Kościołów, w których większość zawieranych sakramentalnych związków małżeńskich ma właśnie taki charakter.
Waleria Gordienko