Mocne świadectwo wiary i wspólnoty pozostawili w Płocku Wojownicy Maryi i ich rodziny. Ponad 5 tys. osób przeszło przez miasto, modląc się na różańcu.
Płock po raz drugi był gospodarzem jednodniowych rekolekcji dla Wojowników Maryi z całego kraju, którzy tak licznie przybyli mimo niesprzyjającej pogody. Jak podają organizatorzy, w spotkaniu wzięło udział ponad 5 tys. mężczyzn z rodzinami.
- Tu, za waszymi plecami, widnieje krzyż wieńczący wieżę budującego się sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdzie 22 lutego 1931 r. Jezus ukazał się św. Faustynie i polecił namalowanie obrazu z napisem: "Jezu, ufam Tobie". Jest to świątynia jubileuszowa, a nieopodal znajduje się druga - płocka katedra, warto więc odwiedzić te świątynie, by uzyskać odpust zupełny. Ruszamy dziś ze Starego Rynku do Orlen Areny, związanej z najlepszą polską drużyną w piłce ręcznej, ale dziś będziemy uczestniczyć w innym meczu - jako drużyna Jezusa Chrystusa, słuchając Jego słowa i karmiąc się Eucharystią - mówił na Starym Rynku do kilku tysięcy Wojowników Maryi i członków ich rodzin bp Szymon Stułkowski.
Padający śnieg i wiatr nie wystraszył nawet dzieci. W procesji za krzyżem niesiono wysokie maszty z łopocącymi proporcami przedstawiającymi Jezusa, Maryję i świętych. W drodze modlili się na różańcu. - Przemokliśmy, przemarzliśmy dzisiaj, ale nie poddaliśmy się. Nie gaśmy nadziei! Życie domaga się od nas wojowania o Boga, dlatego nie poddawajcie się zwątpieniu! Jest to walka o to, co najważniejsze - o Boga. Gdy okazujesz miłość drugiemu człowiekowi, jest Boże Narodzenie - mówił ks. Paweł Żurawiński SDB, moderator Wojowników Maryi.
- Duch Święty działa w nas, gdy świadczymy o Jezusie, wtedy odnawia się w nas życie wiary - mówił bp Szymon w czasie Mszy św. w Orlen Arenie. Nawiązał do odczytanej w czasie liturgii Ewangelii o uzdrowieniu trędowatego (Łk 5,12-16). - Jezus dotyka trędowatego, oczyszcza go i uzdrawia. I my zostaliśmy tak dotknięci, uzdrowieni i przywróceni - dokonało się to przez chrzest. W tej Ewangelii została opowiedziana nasza historia. Gdy Jezus mówi do trędowatego, aby poszedł i złożył ofiarę, zwraca uwagę, aby pokazał się kapłanom i nie ukrywał przed innymi łaski uzdrowienia, aby przyznał się przed ludźmi do tego, co się stało. Jakby Jezus mówił do niego: "Niech to będzie uznane, że Ja działam w twoim życiu". To jest zaproszenie dla nas! Wy dajecie takie świadectwo, gdy przybywacie do Płocka całymi rodzinami. Bądźcie normalni w swojej pobożności, bądźcie wsparciem dla swoich żon i dzieci. Strzeżcie daru życia Bożego w waszych rodzinach. Mówcie, że jesteście szczęśliwi, bo wierzycie - apelował biskup płocki.
Konferencję w Orlen Arenie wygłosił ks. Żurawiński. Swoją katechezę oprał o ewangeliczną perykopę o cudzie w Kanie Galilejskiej (J 2,1-12). - Na prośbę Matki Jezus przemienił wodę w wino. Ale przecież ta woda może być symbolem waszej codzienności, szarości życia, różnych trosk i zmartwień, które przeżywacie w rodzinach. Kiedy jednak zapraszamy Jezusa i Maryję do naszej rodziny, wtedy to wszystko, co trudne i szare, przemienia w coś wyjątkowego, w czym będzie miłość; bo gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość, bo tam jest siła - mówił.
Ksiądz Żurawiński zachęcał, aby w czasie tego spotkania między uczestnikami, zwłaszcza współmałżonkami, nie zabrakło znaków siły duchowej - szczerej rozmowy, przeproszenia, przebaczenia.
Kamil i Anna Kwiatkowscy z Łomianek opowiedzieli o "katolickiej wiosce" w Łomiankach, którą założyli i gdzie mieszkają od dwóch lat. - Ktoś nam powiedział, że nasze osiedle przypomina trochę "Truman Show", jakby to była wyreżyserowana rzeczywistość. Wszystko wydaje się zwyczajne, normalne, a przy tym jest dobre sąsiedztwo, naturalne rozmowy o życiu i pracy, a przy tym o Bogu i Kościele. Wojownicy Maryi mają w sobie też potencjał, żeby tworzyć podobne wspólnoty - mówił K. Kwiatkowski, zachęcając do pielęgnowania relacji w rodzinach i sąsiedztwie.
W spotkaniu wziął udział ks. Dominik Chmielewski SDB, założyciel wspólnoty, który poprowadził modlitwę w czasie adoracji Najświętszego Sakramentu.
Waleria Gordienko, wp