Trwa doroczna akcja Małych Kolędników Misyjnych.
Przez to dzieło młodsi ewangelizują starszych, budzą ich wrażliwość na potrzeby innych i formują się. W tym roku ofiary zbierane przez małych kolędników są przeznaczone dla dzieci z Demokratycznej Republiki Konga - mówi ks. Kamil Kowalski, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Płockiej i kolejnej edycji Kolędników Misyjnych w diecezji płockiej. Akcja ta trwa od drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia do 10 stycznia. Najmłodsi ze swymi rodzicami i katechetami, przebrani za Maryję, Józefa, pastuszków, królów i aniołów opowiadają o Bożym Narodzeniu i o misjach.
10 stycznia wszyscy spotykają się w Rypinie, w parafii pw. św. Stanisława Kostki na diecezjalnym podsumowaniu akcji. Biskup Szymon Stułkowski odprawi dla nich Mszę św., a po kolędowym korowodzie przez miasto odbędzie się wspólne kolędowanie i spotkanie misyjne, w którym wezmą m.in. udział młodzi ludzie, którzy z inicjatywy biskupa płockiego w ubiegłym roku wyjechali jako wolontariusze misyjni do Peru.
Wśród Małych Kolędników Misyjnych na szczególną uwagę zasługują parafie w Krysku i Niedzborzu. Od wielu lat dzieło to angażuje setki dzieci, ich rodziców i katechetów. W Niedzborzu w tym roku wyruszyło na misyjną kolędę 11 grup, łącznie ponad setka dzieci. - Nic innego nie napawa nadzieją tak, jak widok dzieci i ich młodych rodziców, którzy wkładają ręce i serce w to dzieło. Podziwiam ich. To pozytywny znak ze strony świeckich dla Kościoła. Ktoś mi powiedział, że gdy przechodzą ci mali kolędnicy, to jakby zimą przez parafię przeszedł ciepły wiatr nadziei - mówi ks. Zbigniewa Olszewski, proboszcz z Niedzborza. W kronice Papieskich Dzieł Misyjnych w Niedzborzu wpisał się przed rokiem biskup Szymon Stułkowski:
Cieszę się waszym zaangażowaniem w dzieło misyjne Kościoła. Tak trzymać!
Misyjne Dzieło Dzieci w parafii Niedzbórz rozwija się od 1994 r. Dzieła tego nie przerwała nawet pandemia, gdy dzieci kolędowały w kościele. Ich zaangażowanie przekładało się także na ofiarność: tylko w 2023 r. zebrano na dzieci w krajach misyjnych 8.700 zł, zaś w ubiegłym roku - 10 tys. zł. - Nawet w przypadku, gdy mieszkańców nie ma w domu, często pozostawiają dla dzieci ofiarę i słodycze. Od niedawna nasza misyjna kolęda sięga poza parafię, bo dzieci kolędują również w Krajowym Ośrodku Mieszkalno-Rehabilitacyjny dla Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Dąbku k. Mławy - dodaje ks. proboszcz Olszewski.
wp