- Jeśli w swoim życiu będziemy potrafili tak, jak Maryja mówić "tak", zaczniemy wiedzieć i rozumieć więcej - przekonywał w kościele pasjonistów biskup Mirosław Milewski.
Biskup pomocniczy diecezji płockiej przewodniczył nieszporom maryjnym i Mszy św. w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki. Uroczysta liturgia rozpoczęła obchodzoną w tej świątyni od wieków oktawę tego święta, tradycyjnie nazywaną "odpustami".
Witając biskupa, o. Wiesław Wiśniewski, pasjonista, kustosz i proboszcz w przasnyskim sanktuarium, zwrócił uwagę, że miejsce to znalazło się na szlaku jubileuszu 950-lecia diecezji płockiej i według dekretu Stolicy Apostolskiej można w nim przez cały rok zyskać odpust zupełny.
W kazaniu bp Mirosław nawiązał do słów Maryi: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego" (Łk 1,38). - Można powiedzieć, że nasze zbawienie rozpoczęło się od zgody Maryi. Pan Bóg przygotował Maryję, sprawił, że nie dotknął Jej żaden grzech, uczynił Niepokalaną. Obdarzył pełnią swojej łaski. Nie wiemy, co wtedy działo się w sercu Maryi: burza myśli? Wątpliwości? Lęk przed nieznanym. Świadomość wyjątkowego wybrania? Jej "tak" - jej "fiat" wypowiedziane w Nazarecie było zgodą na nieznane. Jednak służebnica Pańska całkowicie zaufała Bogu. Zgodziła się na wszystkie konsekwencje swojej decyzji. Była doskonale posłuszna - podkreślił hierarcha, dodając, że wybór Boga nigdy nie jest jednorazowy. Musi być nieustannie odnawiany. "Tak" wypowiadane Bogu lub innym ludziom, musi być potwierdzane każdego dnia, przez całe życie. W relacji z Panem Bogiem kluczowe znaczenie ma zaufanie.
- W Adwencie 2024 roku, u progu nowego roku w Kościele, w roku jubileuszu 950-lecia diecezji płockiej i jubileuszu całego Kościoła powszechnego, musimy za wstawiennictwem Maryi modlić się przede wszystkim o pokój: w rodzinach, w pracy, w środowisku życia, w Polsce i na świecie, zwłaszcza w Ziemi Świętej, na Bliskim Wschodzie, na Ukrainie, pamiętając, że to oczekiwany Jezus jest "naszym pokojem" (por. Ef 2,14) - nauczał kaznodzieja.
Biskup odwołał się też do danych z raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, charakteryzującego religijność w Polsce w 2023 roku. - Część mediów, omawiając je, akcentowała postępujący schyłek wiary i Kościoła. Na szczęście rozsądni socjologowie, którzy trafnie potrafią analizować wyniki prowadzonych badań, zwrócili uwagę na istotne kwestie, związane z przeżywaniem przez Polaków wiary i religijności i poczuciem ich przynależności do Kościoła katolickiego - zauważył bp Mirosław. Z opublikowanych danych wynika, że na Mszę św. w niedzielę do kościoła chodzi 29,2 procenta Polaków. 14,2 procent osób na Mszy przyjmuje Komunię św. To niewielki spadek w porównaniu z rokiem 2022. Obserwuje się także spadek powołań do kapłaństwa, do życia konsekrowanego czy to, że jest mniej zawieranych małżeństw.
- Jednak badacze uważają, że dane przedstawione w raporcie są związane ze zmianami zachodzącymi w całym polskim społeczeństwie, w tym z pogłębiającym się kryzysem demograficznym: Polskie społeczeństwo się "zwija". Jesteśmy w czasie wielkiej zmiany społecznej - kontynuował kaznodzieja, dodając, że wbrew tym, którzy głoszą schyłek chrześcijaństwa w ojczyźnie, katolicy w Polsce coraz poważniej traktują swoją wiarę. W kościołach prawdopodobnie nie ma już ludzi, którzy chodzili do nich z przyzwyczajenia. Wiara staje się bardziej świadoma. Nie ma istotnego kryzysu Kościoła - z raportu wyłania się obraz Kościoła, który trwa w społeczeństwie mimo istniejących problemów.
Kończąc kazanie, bp Mirosław zaapelował, aby wierni Przasnysza trwali nadal w wierze, w Kościele Chrystusowym i tak jak Niepokalana Maryja, Patronka Adwentu, przychodzili wciąż ze swoimi sprawami do Jej Syna - Zbawiciela świata.
Bp Milewski przewodniczył również procesji eucharystycznej wokół placu przykościelnego, którą uświetniła swoją muzyką orkiestra dęta Straży Pożarnej z Przasnysza. W liturgii uczestniczyli ojcowie pasjoniści, księża z sąsiednich parafii na czele z ks. Michałem Gaszczyńskim, dziekanem przasnyskim, siostry zakonne, strażacy, asysta procesyjna, ministranci oraz liczne grono wiernych.
Wojciech Ostrowski