Z biało-czerwonymi kotylionami i licznymi sztandarami stawili się płocczanie w katedrze w Narodowe Święto Niepodległości.
Mszy św. w intencji ojczyzny przewodniczył i kazanie wygłosił biskup Mirosław Milewski. Zgodnie z tradycją, na jej zakończenie przedstawiciele władz, instytucji państwowych, uczelni, organizacji i stowarzyszeń złożyli kwiaty przy płycie Nieznanego Żołnierza na placu Narutowicza.
- Uformowały nas wzloty i upadki, zwycięstwa i niepowodzenia, radość i łzy. Toczyliśmy wojny na Wschodzie i na Zachodzie, zmagaliśmy się też wielokrotnie z wrogiem wewnętrznym, jakim były i wciąż są niepotrzebne swary i niepokoje. Nasz naród, nasz kraj wielokrotnie się odradzał. Wytrwaliśmy i dziś możemy świętować piękną rocznicę odzyskania niepodległości. Nasi przodkowie zdali ten egzamin. Zdali go żołnierze, politycy, wszystkie ówczesne warstwy społeczne - mówił biskup w katedrze.
I pytał dalej: - Co sprawiło, że się nam udało? Mimo wojen, klęsk, niepowodzeń - nasi przodkowie kultywowali polską tradycję. Poza tym nieustannie modlili się do Boga o wolność i o odnowę moralną narodu. Bo wiadomo było, że wolność mogą wywalczyć jedynie ludzie prawego sumienia. Że takich ludzi nie przekupi się złudnymi obietnicami i wysokimi urzędami. Że kolaboracja z wrogiem jest czynem niegodnym, na który uczciwy człowiek nigdy się nie zgodzi. Że nie można przynosić wstydu ojczyźnie układami z ludźmi, którzy mają na względzie jedynie własne interesy, a nie dobro wspólne. 100 lat temu nie tylko politycy zdali dobrze ten egzamin. Dobrze zdał go także Kościół. Warto o tym pamiętać w dniach, w których diecezja płocka rozpoczyna świętowanie 950-lecia swojego istnienia - podkreślił biskup Milewski.
Podczas ceremonii przy płycie Nieznanego Żołnierza głos zabrał Andrzej Nowakowski, Prezydent Miasta Płocka, przypomniał, że "wolność nie przyszła sama i nie jest dana na zawsze, lecz okupiona została ofiarą i trudem wielu pokoleń Polaków".
Uroczystości zakończono wspólnym zaśpiewaniem Mazurka Dąbrowskiego z udziałem Chóru Pueri et Puellae Cantores Plocenses i HZPiT "Dzieci Płocka" w południe na pl. Narutowicza i Starym Rynku. Szczególny charakter świętowaniu w Płocku nadały pokazy konne grupy rekonstrukcyjnej, a strzały na wiwat zapewniła Płocka Drużyna Kusznicza i Bractwo Kurkowe.
Waleria Gordienko