Mniejsze zbiory, gorsze ziarno – pierwsze oceny tegorocznych żniw na północnym Mazowszu nie napawają optymizmem.
Gdzie okiem sięgnąć – ścierniska, a w wielu przypadkach także już pierwsze podorywki. Tak szybkich żniw, zakończonych na długo przed Matką Boską Zielną, czyli 15 sierpnia nie było od bardzo dawna. W połowie sierpnia na polach została już tylko kukurydza. – Ja nie pamiętam, żeby już w lipcu były żniwa skończone – komentuje Janusz Ozdarski, rolnik z powiatu ciechanowskiego. – Ten rok jest specyficzny, bo na koniec lipca rolnicy zebrali zboża, które kiedyś koszono w sierpniu – mówi Łukasz Lewandowski, dyrektor Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego Warszawie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marek Szyperski