Odpustowe uroczystości ku czci Matki Bożej Wniebowziętej mają szczególną oprawę w bernardyńskim sanktuarium w Skępem i rozpoczynają się obrzędem pogrzebu Matki Bożej.
Ona nie umarła. Spokojnie zasnęła wśród kwiatów i gajów oliwnych. Przeszła do wiecznej chwały, zabrana przez aniołów wraz z duszą i ciałem do nieba. Bo śmierć to nie koniec istnienia, a jedynie moment przejścia z tego świata do wieczności, do całkowitego zjednoczenia z Chrystusem Zmartwychwstałym - usłyszeli uczestnicy obrzędów rozpoczynających uroczystości Zaśnięcia i Wniebowzięcia Matki Najświętszej w sanktuarium Maryi Panny Skępskiej.
Tradycja uroczystych obchodów Zaśnięcia i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które znalazło odzwierciedlenie w ludowej pobożności maryjnej, pielęgnowana jest w wielu sanktuariach maryjnych w Polsce, m.in. w klasztorze ojców bernardynów w Skępem. Misteryjny obrzęd pogrzebu Matki Bożej rozpoczęto Mszą św. pod przewodnictwem o. Ekspedyta Osiadacza OFM, kustosza sanktuarium, gwardiana klasztoru i proboszcza parafii Zwiastowania NMP.
- W naszej ziemskiej wędrówce powinniśmy naśladować Matkę Bożą w pełni Jej człowieczeństwa, w Jej życiu i zjednoczeniu z Chrystusem, a Jej droga jest naszą drogą ku świętości. Na swoje święto Maryja na pewno przygotowała dla nas jakieś niespodzianki i cuda. Ona zawsze ma dla nas swoje serce i wstawiennictwo. Problem w tym, czy my mamy coś dla Niej i Jej Syna: nasz czas, nasze modlitwy i poświęcenie - mówił w kazaniu o. Ekspedyt, zachęcając parafian i pielgrzymów do udziału w adoracji Najświętszego Sakramentu i nabożeństwach w kolejnych dniach uroczystości Wniebowzięcia.
Po zakończeniu Eucharystii barwna procesja z niesioną przez strażaków trumienką z figurą Matki Bożej przeszła do kaplicy w Borku. Podczas procesji, w której uczestniczyło wielu pielgrzymów m.in. z Płocka i innych miejscowości, rozbrzmiewały modlitwy i pieśni ku czci Maryi, a na zakończenie pierwszego dnia obchodów figurę Maryi złożono w symbolicznym grobie w świątyni.
Szczególną uwagę ojciec kustosz zwrócił na aktywny udział w nabożeństwie ludzi młodych, którzy mają przecież wakacje, a mimo to chętnie przygotowali oprawę liturgiczną, a także na zaangażowanie strażaków, którzy zapewnili bezpieczeństwo uczestnikom procesji.
Warto przypomnieć, że już wkrótce - 6 września - z Płocka do Skępego wyruszy 173. piesza pielgrzymka pod hasłem: "Idąc za Tobą, Maryjo, nie zejdę z drogi".
Waleria Gordienko